To może wróćmy do tematu głównego?
Czyli czy ogar ma jeszcze jakieś inne wady, czy występują inne choroby genetyczne lub inne u ogara? Jak z dysplazją jest u ogarów? Zdarzyły się jakieś przypadki psów chorych na dysplazję?
Jak z sercem i innymi chorobami, które występują w innych rasach?
Jak jest z tą ropowicą? Jest genetycznie przenoszona, czy raczej może być tylko nabyta?
Polecam WSZYSTKIM do uważnego przestudiowania pt. Zróżnicowanie genetyczne ogarów polskich w świetle analizy rodowodowej viewtopic.php?f=7&t=494" onclick="window.open(this.href);return false;
Jest o czym pomyśleć!!!!!
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
hania pisze:Monik - Wszędzie piszą, że ropowica nie jest dziedziczna. Ja się zastanawiam czy nie jest tak, że pewne tendencje do ropowicy są dziedziczne - np jakaś mniejsza odpornosć na choroby autoimmunologiczne. Ale nigdzie nic na ten temat nie znalazłam.
cały post można znaleźć w wątku o entropii (viewtopic.php?p=18757#p18757" onclick="window.open(this.href);return false;)
Odmeldowuję się ! Któryś z adminów będzie musiał chyba mi zapłacić za nadgodziny (jest 1.22 )
Starałam się pousuwać wzajemne "uprzejmości" i posty nie związane z tematem. Jednocześnie muszę napomknąć, że miałam ochotę ciąć więcej ale szanuję to, że wiele osób włożyło w swoje posty dużo serca i czasu ...i o to samo proszę, bo ja na moderowanie tego wątku poświęciłam dwie godziny. A admin na przeniesienie postów też pewnie niewiele mniej.
Proszę zatem trzymać poziom i ...się tematu
I na koniec - przypominam że NIE JEST to wątek o entropii!
Uczulam też, że nie jest to wątek " Józef i entropia" bądź " Entropia i Józef" zatem proszę o skupienie się mimo wszystko na problemie tej konkretnej choroby, a nie osoby.
Z pozdrowieniem,
Ania W
Wracając do wad innych.
Jakie uszy powinien mieć ogar?
We wzorcu jest wpis, że powinny być nisko osadzone. Nisko osadzone, to w którym miejscu się powinny "zaczynać"?
Dla mnie nisko osadzone uszy, to takie które są poniżej poziomu oczu, co najwyżej na ich poziomie.
Ale jak tak obserwuję sobie "dzisiejsze" ogary, to większość ma uszy osadzone powyżej linii oczu.
Chodzi mi o położenie uszu "w spoczynku", kiedy pies niczym się nie ekscytuje, nie bawi się, po prostu spokojnie stoi czy leży.
Jak to jest i być powinno z tymi uszami?
ps. nie mam na myśli tutaj szczeniąt, które wiadomo się rozwijają, lecz dorosłe już ogary, czyli od 2 lat wzwyż.
Ponieważ, już któraś z rzędu osoba pyta mnie prywatnie jak to jest, że przy okazji dyskusji o entropium byłem przeciw odgórnemu eliminowaniu takich psów z hodowli, a tu wykluczam z hodowli IGRĘ, która ma distichiasis postanowiłem odpowiedzieć tutaj.
Otóż, Kochani, nie wierzę w odgórne zarządzenia, tylko w ludzką uczciwość hodowców. Ludzie, których psom nie grożą sankcje z powodu takich czy innych przyrodzonych wad, nie mają powodu żeby je ukrywać.
Cały ciężar przyszłości Rasy spoczywa na hodowcach. I tak naprawdę nie ma znaczenia, czy ktoś rozmnaża psa z ujawnionymi wadami dlatego, że ten pies jest wybitny, czy dlatego, że innego nie ma pod ręką. To nie ma powtarzam znaczenia, ważne jest, moim zdaniem, żeby mieć świadomość tego, że Hodować, znaczy brać odpowiedzialność. Pewnie, że Pan Bóg kule nosi, ale to człowiek strzela. I kiedy strzela MUSI wiedzieć do czego.
Jeżeli Związek zabroniłby hodowania psów z takimi wadami zaczęłoby działać podziemie.
Pzdr.
"...Czasem, psy dojadają po nas. Czasami my po psach...."
Czy nie nazbyt radykalne metody walki z podziemiem proponujesz
Może idźmy dalej i znieśmy więcej ograniczeń. Np w handlu bronią i narkotykami. Po co dilerzy maja odczuwać dyskomfort bo robią coś niedozwolonego.
Przy okazi. KRAM co prawda nie zabrania kojarzenia osobników w ta wadą (z ograniczeniami) ale spójrzcie na ogłoszenia klubowe o sprzedaży szczeniąt malamutów. W każdym przypadku podany są wyniki badań stawów i oczu rodziców
"Moim prawdziwym obowiązkiem jest ocalić własne marzenia." - Arthur Schopenhauer