Masakry jest dużo, aż za dużo w bardzo wielu hodowlach ogara polskiego, ale o tym w innym w wątku.
Choroba właścicielki.aganowaczek pisze: ↑środa 03 lis 2021, 10:58 Jaki jest oficjalny powód oddania ich przez właścicielkę?
Po co pytać, skoro się ma swoją odpowiedź


Poza tym aby była jasność, ja nie rozmawiałam z właścicielką, zajęłam się ogarnianiem logistycznym na ile mogłam. Dlatego pytałam czy jesteśmy w stanie pomóc jako ogarkowo czy inaczej rozwiązać ten problem. Większość z Was "zna" hodowcę lub wie jak do tej osoby dotrzeć to proszę bezpośrednio pytać u źródła.