Jeszcze świąteczny bigos nie ostygł i makowiec nie sczerstwiał a my już udaliśmy się na przebieżkę. Z resztą przy takiej pogodzie - nic dziewnego!
Pierwsze białe święta w Warszawie od wieeeeeelu lat. Pięknie było!
Skład : Łoza, Orawa, Tajron, Fuksja vel Kiwi, Frajda i Frugo
