Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Jakiej firmy masz kapok ?
"Zagraj ma ton niemal basowy.Śpiewak trochę wyższy i spełnia rolę barytonu. Lutnia ma piękny matowy głos, a Nutka najcieniej i najwyżej ciągnie. Wszystkie tworzą chór.
To jest myśliwski śpiew, w którym dźwięczy cała psia radość życia "
To jest myśliwski śpiew, w którym dźwięczy cała psia radość życia "
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Aqua Sport
Oswajalam ją w nim z wodą i widać różnice w wyporności w kapoku. Łatwo i szybko się zakłada, bez problemu wyciągałam psa za uchwyt jak poszedł popływać (ino wodę w kajaku miałam potem). Psu wydaje się być wygodnie na spływach, także ja polecam.
https://aquasport.pl/pl/c/Kamizelki-dla-psow/20
- Załączniki
-
- IMG_20210616_213850.jpg (115.11 KiB) Przejrzano 3465 razy
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Widoki zacne jak to w górach
. Nawet na jednej focie widzę Niemczańskie Wzgórza
.
Kajaków z psem zazdroszczę. Jest plan aby próbować w tym roku.


Kajaków z psem zazdroszczę. Jest plan aby próbować w tym roku.
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Jak Stellę ukąsiła żmija:
https://www.facebook.com/groups/3635781 ... 640802630/
W jakim stanie była Stella - to nie narkoza, taka była bez reakcji, ruszyła głową jak weszła weterynarz mało nie trafiając jej drzwiami.
https://youtu.be/m46TcghBH88
Jak wygląda jej stan zdrowia:
viewtopic.php?f=9&t=3522&start=10#p188120
Tak sobie dziś spacerowałyśmy - bo jak przyjaciel zaniemoże, to się mu pomaga cieszyć się spacerem.
https://youtu.be/Z1JayHKOs2I
https://youtu.be/OtajsJdBG0I
https://www.facebook.com/groups/3635781 ... 640802630/
W jakim stanie była Stella - to nie narkoza, taka była bez reakcji, ruszyła głową jak weszła weterynarz mało nie trafiając jej drzwiami.
https://youtu.be/m46TcghBH88
Jak wygląda jej stan zdrowia:
viewtopic.php?f=9&t=3522&start=10#p188120
Tak sobie dziś spacerowałyśmy - bo jak przyjaciel zaniemoże, to się mu pomaga cieszyć się spacerem.
https://youtu.be/Z1JayHKOs2I
https://youtu.be/OtajsJdBG0I
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Jak Stella dzisiaj ?
Wzruszający spacer po lesie, ale mam nadzieję , że wózeczek jeszcze dłuugo nie będzie jej potrzebny i że stanęła na własne cztery łapki, nawet jeżeli trochę słabsze niż przed tym nieszczęsnym spotkaniem ze żmiją.
Wzruszający spacer po lesie, ale mam nadzieję , że wózeczek jeszcze dłuugo nie będzie jej potrzebny i że stanęła na własne cztery łapki, nawet jeżeli trochę słabsze niż przed tym nieszczęsnym spotkaniem ze żmiją.
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Przyznam się, że spodziewałam się dość spektakularnego powrotu do dawnego stanu (wiadomo, słabsze mięśnie i kondycja, ale...). Ale tak nie jest. Serce Stelli nie pracuje, jak powinno, nie bije równo ani mocno, przynajmniej nie zawsze... Weterynarze też się spodziewali, że już po 14tu dniach będzie widać różnicę... A ja zobaczyłam nikłe światełko dopiero po 3 tygodniach i to też na kilkanaście minut, gdy Stella na wieczornym spacerze tak normalnie po prostu weszła w kłus, że musiałam za psem nogami przebierać i od razu "macałam" klatę, jak tam serce - i biło bez przerwy!

W niedzielę rano byłam z koleżanką i jej borderką na spacerze, to oczywiście adrenalina spotkania z psią kumpelą sugerowała Stelli, że jest jak młody Bóg, ale stopowałyśmy próby zabaw i tak naprawdę to pies wychodził z wózka do zdjęć we wrzosach. Nawet się do mnie przebiegła, jak próbowałam nagrać komiczne próby fotograficzne koleżanki


https://youtu.be/dYV1Ye-WvFs
Wczoraj dopytywałam wetkę, czy jest nadzieja, że wróci do sprawności, to mówiła, że owszem, że może to u Stelli zależeć od dawki hormonów tarczycy, a te u niej trzeba zwiększać powoli i badać co 30dni od zmiany dawki (pierwsze badanie po 10.10). Więc trzymam się tej nadzieji i nie daję psu popaść w depresję czy wegetować przez brak bodźców.
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
My też trzymamy kciuki i czekamy z niecierpliwością na wyniki!!
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Jak pisałam w wątku o tarczycy, Stella czuje się coraz lepiej. Co prawda na próżno się doszukiwać na niej mięśni po półtora miesiąca bez ruchu, ale sukcesywnie zwiększamy dystans, a jutro mamy wizytę u fizjoterapeutki. viewtopic.php?f=9&t=3522&start=10#p188188
Zainteresowanie odchodami na spacerach jest wprost proporcjonalne do powrotu sił, choć trzeba przyznać, że dokładna panierka na futerku wymaga sporo wysiłku i ostatnio sił nie "stykło" na dojście do samochodu
Głupawka też już ją dopada, także mam wrażenie, że moja psica wraca...
Chociaż ząb czasu obie nas nadgryza, to jednak jeszcze nie szykujemy się na emeryturę, a siwizna... Cóż, nie jest realnym odbiciem ani jej wieku (zauważałam ją kiedy skończyła 2 lata) ani samopoczucia czy kondycji, więc nie ma co się nią przejmować. Powiedzmy sobie szczerze, że siwizna podbija efekt zaskoczenia, gdy ten niby stateczny psiak zaczyna się wygłupiać na spacerze
Zainteresowanie odchodami na spacerach jest wprost proporcjonalne do powrotu sił, choć trzeba przyznać, że dokładna panierka na futerku wymaga sporo wysiłku i ostatnio sił nie "stykło" na dojście do samochodu

Głupawka też już ją dopada, także mam wrażenie, że moja psica wraca...
Chociaż ząb czasu obie nas nadgryza, to jednak jeszcze nie szykujemy się na emeryturę, a siwizna... Cóż, nie jest realnym odbiciem ani jej wieku (zauważałam ją kiedy skończyła 2 lata) ani samopoczucia czy kondycji, więc nie ma co się nią przejmować. Powiedzmy sobie szczerze, że siwizna podbija efekt zaskoczenia, gdy ten niby stateczny psiak zaczyna się wygłupiać na spacerze

- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Z tarzania się chyba nie wyrasta pomimo siwiznyEni pisze: ↑poniedziałek 01 lis 2021, 21:51 Zainteresowanie odchodami na spacerach jest wprost proporcjonalne do powrotu sił, choć trzeba przyznać, że dokładna panierka na futerku wymaga sporo wysiłku i ostatnio sił nie "stykło" na dojście do samochodu
Głupawka też już ją dopada, także mam wrażenie, że moja psica wraca...

Zdrowia wciąż życzymy i fajnych spacerów jesiennych.
Re: Stella (Bajka) Hunting Passion i spółka
Wyrastać, to chyba nie wyrasta, ale naprawdę przerażające jest, gdy twój pies na spacarze nagle nie interesuje się zapachami, kupami, czy tarzaniem, tylko idzie ze zwieszoną głową i plączącymi się łapami... Także w tym kontekście powrót do durnowatych pomysłów i upodobań jest oznaką powracania psa do żywych i cieszy.
Dzięki za życzenia, mamy zamiar wykorzystywać powrót sił na spacerach, nawet mimo zapowiadanego ochłodzeni.