Te co skaczą i fruwają

[Wilga]

To na kulce tłuszczowej to prawdopodobnie sikoa uboga (czyli szarytka) albo czarnogłówka (też sikora) - obie trudne do rozróżnienia w naturze, a na wodzie to para gągołów.

U nas też już wiosna - banda wróbli drze dzioby pod oknem aż miło.

[Ania W]

Faktycznie pooglądałam sobie sikorki i nie umiałabym rozróżnić.
Gągołów było trochę więcej ale ta para w miarę widoczna wyszła z tej odległości

[kasiawro]

a na wodzie to para gągołów.

U nas też już wiosna - banda wróbli drze dzioby pod oknem aż miło.

Gągoły to moje ulubione kaki!!!
U nas dziś masakra krótki rękaw, psy z ziajane, dziki zaspane w krzaczorach i obiad na podwórku.
Co do sikorek to mam też zawsze problem nawet z książką w ręku.

[kasiawro]

Aha na pierwsze focie to widzę kowaliki dwa, dzięcioła i mazurka.

[qzia]

U nas w zagórzańskim lesie rozstukały się dzięcioły. Na każdym suchym drzewie wre praca. Coś też świergocze wesoło ale nie wiem co. Ja najbardziej uwielbiam kowaliki ale na razie ich nie widać.

[Ania W]

Aha na pierwsze focie to widzę kowaliki dwa, dzięcioła i mazurka.

Te fruwające rozpoznaję A ruch był taki, że jeszcze sikorka modra i bogatka dolatywały ale nie uchwyciłam wszystkich

[miszakai]

U nas żurawi zatrzęsienie; krzyczą i krzyczą. Baaardzo je lubię.

[Marta A]

Pierwszy raz w życiu ujrzałam tę białą damę
Oczywiście nie zdążyłam zrobić zdjęcia , ale jestem pod dużym wrażeniem, więc musiałam się pochwalić.
Wartość dodana, do posiadania psa - bycie bliżej natury.

[likoo]

hahah fajnie to wygląda ;p a ptak no szrzecię