ja jestem Ola, mieszkamy w Łodzi. Wczoraj zamieszkał z nami długo wyczekiwany malec. Trebusz z Sarmackiej Tradycji. My wołamy na niego Browar.

Pierwsza noc za nami. Maluch prawie nie piszczał, ale i tak nie dane było nam pospać, gdyż ja cały czas słuchałam czy się nic złego nie dzieje. Wiem, jestem przewrażliwiona

Tymczasek Browarek powoli zwiedza mieszkanie, zapuszczając się w każdy pokój coraz dalej. Tylko mu sie chyba panele za bardzo nie podobają. Stąpa po nich bardzo niepewnie. Chyba będziemy musieli kupić jakiś dywan specjalnie dla niego
