Entropia - dyskusja

Awatar użytkownika
Paula
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 1600
Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 21:24
Gadu-Gadu: 3818816
Lokalizacja: Warszawa

Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????

Post autor: Paula »

KasiaR pisze:(otrzymałam taką informację z wiarygodnego źródła)
Mam nadzieję tylko, że obejrzał go lekarz okulista.

Dlaczego uważasz, że szczeniak nie jest "pełnowartościowy"? Skąd wiesz co wie hodowca jeśli jeszcze się z nim nie skontaktowałaś?

Dorob rozwiń, bo nie rozumiem.

Sytuacja z opisu mi się nie podoba, zresztą sam sposób opisu także. Trudno cokolwiek ocenić jeśli jest przedstawiane z jednej strony i bez skonsultowania z hodowcą.

Proponuję tylko Kasiu, żebyś zachowała zimną krew i porozmawiała z hodowcą spokojnie i bez nerwów.

do przeniesienia
Pozdrawiamy,
Paula & Świtun
Awatar użytkownika
KasiaR
Posty: 355
Rejestracja: niedziela 31 maja 2009, 21:23

Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????

Post autor: KasiaR »

Paula pisze: Mam nadzieję tylko, że obejrzał go lekarz okulista.

Dlaczego uważasz, że szczeniak nie jest "pełnowartościowy"? Skąd wiesz co wie hodowca jeśli jeszcze się z nim nie skontaktowałaś?
Bo wiem co wiedział hodowca jak pytałam o oczy, przy odbiorze psa, sama przyznała kto u niej był i oglądał psy i,że oczy są OK, BEZ ENTROPII, więcej nie mam zamiaru tłumaczyć, czuję się oszukana, spróbuj postawić się na moim miejscu.

do przeniesienia
Awatar użytkownika
hania
Posty: 6979
Rejestracja: czwartek 06 lis 2008, 07:23
Gadu-Gadu: 4788548

Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????

Post autor: hania »

Paula pisze:
KasiaR pisze:(otrzymałam taką informację z wiarygodnego źródła)
Mam nadzieję tylko, że obejrzał go lekarz okulista.
Ja go oglądałam. Nie jestem okulistą, ale entropię raczej rozpoznaję.
Dlaczego uważasz, że szczeniak nie jest "pełnowartościowy"? Skąd wiesz co wie hodowca jeśli jeszcze się z nim nie skontaktowałaś?
Wie ode mnie, że dwukrotnie powtwierdziłam w czasie odwiedzin u szczeniaków entropię u tego psa.
Sytuacja z opisu mi się nie podoba, zresztą sam sposób opisu także. Trudno cokolwiek ocenić jeśli jest przedstawiane z jednej strony i bez skonsultowania z hodowcą.
Ja także będę prosiła hodowcę o wyjaśnienie sytuacji. Tym bardziej, że podparł sie moim nazwiskiem przy stwierdzeniu, że dany szczeniak nie ma entropii. Uważam, że to nadużycie mojego zaufania.
Proponuję tylko Kasiu, żebyś zachowała zimną krew i porozmawiała z hodowcą spokojnie i bez nerwów.
Myślę, ze w takiej sytuacji jest to bardzo trudne. Pamiętam jak ja się czułam w podobnej.


do przeniesienia
Awatar użytkownika
dor
Posty: 463
Rejestracja: piątek 08 maja 2009, 21:17

Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????

Post autor: dor »

dorob62 pisze:Leszek
Przecież wszyscy zgadzamy się z jednym, że lepiej kryć zdrowych rodziców, niż chorych, czy nawet chorego i zdrowego.
No widzisz..... okazuje się że nie do końca...... wszyscy.... jak UWAŻNIE poczytasz:
Niestety Dorob, jak przychodzi co do czego, to okazuje się, że eksterier jest na tyle ważny, że jak jedno z rodziców jest zdrowe, to się kryje i trzyma kciuki, żeby maluchy nie odziedziczyły tych genów. Bardzo krótkowzroczne, niestety :(

Paula ja doskonale rozumiem KasieR, w końcu, jakby nie patrzeć, jest to transakcja, kupujemy szczeniaki i jeśli sprzedawca nas zapewnia, że towar jest wolny od wad, a po tygodniu okazuje się to nieprawdą, to mamy pełne prawo być wzburzeni. Mam nadzieję, KasiuR, że mimo to będziesz kochać swojego ogarka :roll:

do przeniesienia
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????

Post autor: Malgosiaczek_27 »

Józef pisze: Chciałabyś :evil: Czytałaś o miocie na literę U? Poczytaj :evil:
Józefie czytałam i co w związku z tym? Nie podoba mi się cala sytuacja, ale to nie zmienia faktu, że to co robisz niczemu nie służy. Niczego nie zwojujesz. Sądzisz inaczej? Dało coś Twoje "krzyczenie"? Czy nie prościej było by normalnie rozmawiać? Jak hodowcy mają otwarcie mówić o entropii (nie popieram zatajania faktów) skoro taka nagonka wokół. Łatwiej by było walczyć z czymś o czym by się szczerze i śmiało dyskutowało, zamiast się przekrzykiwać i "linczować winnych" :niewka:

do przeniesienia
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
Paula
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 1600
Rejestracja: wtorek 14 paź 2008, 21:24
Gadu-Gadu: 3818816
Lokalizacja: Warszawa

Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????

Post autor: Paula »

Generalnie rzecz biorąc coś takiego w głowie mi się nie mieści...
dor pisze:Paula ja doskonale rozumiem KasieR, w końcu, jakby nie patrzeć, jest to transakcja, kupujemy szczeniaki i jeśli sprzedawca nas zapewnia, że towar jest wolny od wad, a po tygodniu okazuje się to nieprawdą, to mamy pełne prawo być wzburzeni.
Tak, tyle że to nie jest szafa na której nagle znajdujesz rysę bądź cokolwiek... tylko żywe stworzenie; w każdej chwili może się okazać że coś jest nie w porządku. Dziś jest zdrowe jutro może się okazać, że ma wrodzoną wadę serca... Pewne rzeczy zawsze mogą się pojawić. Oczywiście nie mówię o sytuacji gdy ktoś celowo (?) zataja prawdę...

do przeniesienia
Pozdrawiamy,
Paula & Świtun
Awatar użytkownika
GabiArt
Posty: 122
Rejestracja: niedziela 24 maja 2009, 21:59

Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????

Post autor: GabiArt »

Miałam wakacyjną przerwę w pisaniu, ale zaglądałam na fora tu i ówdzie. Czytałam o Ogarach i entropii, robiłam notatki, trochę się douczyłam, dzięki genetykowi, którego mam w rodzinie i… i od dwóch dni nie mogłam się zebrać, żeby napisać to, co dzisiaj tu przeczytałam:
dorob62 pisze:ja na przykład zastanawiam się bardzo DLACZEGO rozmnażano psy z ujawnionym entropium a nie TYLKO zdrowe fenotypowo osobniki..... Jest to dla mnie niejasne i ŻADNE jak dotąd argumenty mi tego nie wyjaśniły.....Ani, że populacja mała, ani, że inbred niebezpieczny.... może za głupia jestem w tych sprawach ale czytając wiele postów na różnych forach gdzie jest mowa o Ogarach widzę, że nie tylko ja mam takie wątpliwości....Na ogół dyskusja kończy się.. bo dlatego....lub wyhoduj swoje szczeniaki a potem się odzywaj . A ci co pytają nie koniecznie chcą być hodowcami.. chcą po prostu wiedzieć... i tyle....
Dorob, wyjęłaś mi to z ust. :zgoda: I jeszcze to:
dorob62 pisze:Józef.. chlopiec do bicia......pięknie.... forma i mantrowanie w jego wykonaniu nie jest mile widziane czy może raczej odrzucane.. ale Józef ma dużo racji... czy się to czytającemu podoba czy nie.
Żal mi Józefa. Zwyczajnie żal. Bo nie wiem za co tak go poniewieracie? Zacięłam się, przebrnęłam przez mnóstwo również jego wypowiedzi, także na „zielonym” i nie wiem… :niewka:
Że pisze uparcie o tym, co ważne? Że to jest przynudzanie? :mysl_1: Zależy od opcji.
A może coś przeoczyłam?

do przeniesienia
mania
Posty: 14
Rejestracja: środa 01 lip 2009, 21:06

Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????

Post autor: mania »

Podpisuje się pod wypowiedziami Dorob i GabiArt, a Panu, Panie Józefie, wyrazy szacunku i dużej sympatii. :brawo_1:

do przeniesienia
monik

Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????

Post autor: monik »

Oj widzę, że wiele się zdarzyło dzisiaj na forum, ale w zadzie nic nowego :]

ale mamy za to już: Dżozef Fun Club contra reshta :mrgreen:

Ja tylko chcę dopisać z mojej strony, że z miotu "U" mój Ugier ma oczka zdrowe :happy3:

aha, Beata nie może na razie odpisywać, bo ma remont w domu i komputer ma odłączony, stąd zapewne cisza z jej strony.

do przeniesienia
Awatar użytkownika
dorob62
Posty: 1729
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:22
Gadu-Gadu: 7212705
Lokalizacja: Warszawa

Re: Entropia to nie wszystko.. jakie wady może miec Ogar????

Post autor: dorob62 »

Dżozef Fun Club contra reshta
To nie o to chodzi żeby było contra...... Chodzi o to by mówić a nie zamiatać pod dywan. Albo w imię układów towarzyskich coś udawać. Nie piszę o powyższej sytuacji bo w sumie nic nie wiemy..... znaczy czekam na to co napisze bea.
Mówię o ogólnej sytuacji, że coś nie wypada bo znamy się prywatnie i lubimy często i spotykamy.... i niezręcznie pisać (nawet jak się tak uważa) że coś jest nie ok. To naturalny mechanizm. Ale to nie są.. to znaczy nie powinny być wycieczki osobiste.. a raczej rzeczowa rozmowa o naszych psach ich wadach i zaletach,. problemach i kłopotach. A nie tylko "cmok, cmok".
Coś nienajlepszego się dzieje i z klubem (nadal nie wiemy nic w sprawie odwołania) mnie nadal nikt "wiedzący" nie odpowiedzial "kto" jest klubem? (upraszczając....). Jest po wystawie (też się wiele wydarzyło) może pora otworyzć oczy a nie mieć szeroko zamknięte:)
do przeniesienia
"Pies może nauczyć małego chłopca wierności, wytrwałości oraz tego, żeby przed snem zakręcić się trzy razy w miejscu" - Robert Benchley
ODPOWIEDZ