Taka ogólna refleksja.

Ludzie są różni, podobnie jak posiadacze ogarów. Będąc z Amonem na wielu wystawach i klubowych spotkaniach się o tym przekonałem. Generalnie jednak myślę, że ci którzy bywają na tych imprezach promują rasę

w odróżnieniu od tych którzy na forach dyskusyjnych głównie opowiadają o wadach ogarów i o tym co jeszcze można by zrobić (przeważnie na opowiadaniu kończąc

). Oczywiście mamy problemy w hodowli ogarów ale wiele, wiele mniej niż w innych rasach. Tak na marginesie, ponad 10 lat temu napisałem, wydałem i rozprowadziłem ulotkę o ogarach (może ktoś jeszcze pamięta), myślę że coś nowego by się przydało

.