Była moc przytulaśnych zdjęć Frajdy i Forda. Cudnie razem wyglądały

Zdjęcie przytulane w samochodzie, opatrzone komentarzem "Bez komentarza" musiałam Mariance wytłumaczyć
Myślała, że ten tułów z przodu to Fordowy

a tu niespodzianka

Ford schował się za Frajdę albo otulił ją raczej, co jak widać wywołało WIELKIE ZDZIWIENIE Frajdy
Odłożenie pierwszego dnia połączone z ostrzelaniem z hukówki (chyba tak się to nazywa) Ford zaliczył na 5 można powiedzieć - liczę, że tak też spisze się na naszym pierwszym konkursie
Drugiego dnia było więcej ćwiczeń z posłuszeństwa m.in. nauka koncentracji na człowieku-właścicielu

maszerowanie przy nodze i zwroty

itp. Tego nigdy za wiele, prawda?
Teraz poznacie więcej psów uczestniczących w szkoleniu, a przede wszystkim czwartego ogara, A był to GNAJ z Laborówki (chłopak mieszka też w Warszawie)