Naszła mnie taka myśl, że Rosa (8 miesięcy) nie potrafi

lub bardziej nie chce, spać na podłodze. W domu śpi na kanapie lub na posłaniu w klatce. W gościach wtarabania się bez oporów na kanapę. Jeżeli nie ma takiej możliwości to się kręci, dokazuje i niecierpliwi. W miejscach typu bar/knajpka muszę mieć ze sobą jakiś smaczny gryzak, by ją zająć, bo nie poleży spokojnie pod stołem. A ostatnio na kawie u koleżanki trzymałam ją przez 2 godziny na kolanach (18 kg

) bo nie potrafiła ułożyć się na ziemi. Jakieś pomysły, jak nad tym pracować?
