I znowu trudno uwierzyć...i tak trudno napisać coś czego nie było. Ale Fiord zapamiętam w szczególny sposób- przede wszystkim nasze wspólne przygody użytkowe, czas spędzony w lesie. Wspaniały pies, pełen pasji ( jak się okazało zaraźliwej) i energii.
Tak szybko zleciał ten czas i tak mi przykro

Trzymajcie się!