


Ja też. O 14:25 wysłałam osobie, która wyrzuciła sunię na FB numer telefonu do poprzednich właścicieliqzia pisze:No tak![]()
Aniu. To ja bez sensu straciłam 2 godziny pracy
Dokładnie. A właściciel nie wydaje się zbyt zaangażowany w pilnowanie psa, bo ani nie dał znać (psa wypatrzyli ludzie na grupie na FB) że uciekła ani w adresatkę z numerem nie zaopatrzył o przeciwdziałaniu ucieczkom nie wspomnę (jaki ogar wybiera samotne wycieczki po mieście? Czy taki wybiegany, przywiązany do opiekuna i pracujący codziennie ze swoim człowiekiem?)