Na początku naszej wyprawy, nic nie zapowiadało trudów naszej wycieczki...


Ale gdy po 300 metrach od domu, dobrze nam znana droga się skończyła... zaczęły się wątpliwości


Dookoła las...



Przynajmniej wiadomo gdzie północ...

Kurde szlag ! Gdzie ten szlak !?!?

I pierwsza dwójka, szykująca się do ataku szczytowego


Zaraz za nimi, szykowała się kolejna dwójka

Aby dalej ruszyć już w zgranym zespole

I zachęcać do zdobywania (szczytów), ciągnącego się za nimi marudera

A maruder, wygląda tak


Ciąg dalszy nastąpi...