Jak się ogarnę ze zdjęciami to wrzucę dowody na to, że Cygaro pływa!

Do tej pory tylko moczył brzuchacz ale po patole wyprawia się coraz dalej i wczoraj wypuścił się na gigancie bez trzymanki
A tak w ogóle to na działce zamienia się w wiejskiego psa, śpi na zewnątrz (tylko buda trochę śmiszna - namiocik dla dzieci z Ikei

) i generalnie muszę przyznać, że jednak pies szczęśliwszy jest w takich warunkach a nie w mieszkaniu
