Ja jeszcze właśnie w kwestii takich wpisów...Pan Artur w wątku na blogu napisał, ze dobrze, żeby ci "starzy hodowcy" nie zamiatali tylko, żeby była otwarta dyskusja. Ja np. nie wiem po tym wpisie o kogo chodzi.qzia pisze:Ale co tu dużo gadać gdy znani i szanowani hodowcy klepią jednym reproduktorem miot po miocie gdy od zawsze wiadomo, że jest tam problem z agresją. Amen


Dla mnie to jest proste:
Nie kryjemy psów/suk po przejściu ropowicy. Powinny mieć w metryce wpis nie do hodowli! Ja miałam Świetną PAsję i taki wpis w metryce ma. Z entropią po prostu uważamy. Jak suka daje w drugim miocie z innym repem dużo entropii to dalej kryć chyba nie warto.
Padaczka. Tu bym rozszerzyła i to są zasady i standardy dla wszystkich ras. W niektórych czeka się z rozmnożeniem suki do 3-4 roku życia, tych bardziej obciążonych. Wystąpi padaczka do 3 roku życia - nie rozmnażamy dalej rodzeństwa miotowego i rodziców. Wystąpi później, tak do 5-6 rż. też od tego momentu wykluczamy z hodowli ile się da. Padaczka polekowa, pod koniec życia psa to trochę co innego. I to też proste a nieprzestrzegane w rasie, bo niby nie ma padaczki. A jednak zdarza się.
Tylko tyle i aż tyle. I nie ma co hodowli robić złej sławy, bo akurat w wyniku jakiegoś skojarzenia, u danego osobnika akurat cos nie poszło i jest lękowy/agresywny. A może zachorował. Po prostu go nie rozmnażać, mówić o tym, nie bać się. Tylko tyle i aż tyle.