Problem z myszami

[BACHMATsforanemroda]

Hej
Jak radzicie sobie z myszami?
Ja trzymam w garażu owies dla zwierząt... A do niego lgnie coraz więcej gryzoni.
Trutka nie przejdzie bo boję się o psy. Kiedyś Lalka latała z upolowanym gryzoniem w zębach...
Łapki oprócz tego, że są słabo skuteczne to jeszcze takie drastyczne...
Znacie jakieś skuteczne sposoby pozbycia się szkodników z budynków gospodarczych?

[Marzena i Czarek]

Mysz też stworzenie Boże. . Może trzymaj owies, tak jak my dla koni, w plastikowych beczkach 60 litrowych

[SARABANDA]

Koty. Łowne. Z centralnej Polski.

[kasiawro]

My też mamy dwa pojemniki plastikowe na zboże i słonecznik dla ptaków.
Inaczej nie ma szans aby sobie poszły. Jeśli na jesień pchają się do domu i strych to niestety łapki są najskuteczniejsze.
Kiedyś zastawialiśmy żywo łapki, ale zawsze wracały .

[Ewka]

Nie mam ziarna. Mam Mrunię. To nie było na temat

[uncja]

Zgadzam się z Szanownymi Przedmówczyniami Plastikowa beczka i żywe mruczące myszołapki. A przy nich i ogóry się pożywią, bo codziennie rano kiciusie przynoszą pod drzwi nocne łupy. Niestety długo tam nie leżą

[SARABANDA]

Nowe wykorzystanie ogara? Do wzorca wprowadzić

[BACHMATsforanemroda]

Koty. Łowne. Z centralnej Polski.

Tak... Jednego już mieliśmy. Dalej czasem opłakujemy

[qzia]

Żywołapki ale ogar potrafi z niej wydobyć mysza i dokonać konsumpcji jednocześnie dezaktywując żywołapkę

[aniamam]

Mogę pożyczyć Wrzosa , upolował już kilka, ale na szczęście ich nie zjada....