No to na życzenie Kasi relacja, nieco spóźniona ale jest
Dojechaliśmy do Gosi-Sarabandy tylko na kilka dni, ale było i słonko i wicher, prawie sztormowy, lało i była też chwila pogody. Ogarów było 6 z domowymi, ale na zdjęcia załapały się tylko 4 przyjezdne i oczywiście biała ozdóbka. Zdjęcia są autorstwa Rafała - właściciela Szelmy, mnie się nawet nie udało wyjąć aparatu z torby
Dokładnie!!!
Zresztą z na tej relacji to wszystkie dziewczyny to takie laski .
Dziękuję za fotki, super spotkanie mieliście.
Widzę, że zbieraczem śmieci jak ja jesteś