
Miot "W" Dębowy Ostrów
- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Miot "W" Dębowy Ostrów
Wabny bardzo piękny
Wrotycz oczywiście też. 



- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: Miot "W" Dębowy Ostrów
Mi się Wabny też od początku podobał.
Tymczasem chłopcy nadal czekają na swoje domy.
Miła Pani z Anglii (chyba, bo pewna już nie jestem) napisała sms, że szuka psiaka. Czy oferta aktualna? - prośba o odpowiedź na e-mail. Tak, oczywiście. Czego szuka? Suni. Przykro mi, nie mam. Co mam? Dwa psy. Jakie? Wysłałam zdjęcia. Poszła seria pytań, aby upewnić się, że wie, po co jej pies. Dowiedziałam się, że kocha psy i szuka psa do nowego domu. I to była jedyna ludzka wypowiedź. Pani stwierdziła, że zapłaci przez Pay Pal, cena jest dobra i bierze - oba, po psy przyjedzie kurier, więc mam się transportem nie kłopotać, itd.' itp. Wtedy dopiero zaczęłam się martwić. Ton poszczególnych wypowiedzi sugerował, że traktuje moich chłopców raczej przedmiotowo, niż podmiotowo, nie odpowiada lub odpowiada zdawkowo na moje pytania, a cała konwersacja wciąż krąży wokół kasy. Gdy stanowczo poprosiłam o dane osobowe do rodowodów, kontakt telefoniczny, by wyjaśnić jej potrzeby rasy (sms przyszedł nie z numeru, tylko przez bramkę kodującą i zamiast numeru pojawiły się litery GMX - nie dało sie nawet odesłać sms-a) i przelew z konta na konto, Pani więcej się nie odezwała.
Angielski był wyszukany, ale czasem niezrozumiały. Mocno wyuczony.
Może się mylę, ale doszłam do wniosku, że handlarze za granicą widzą szansę zarobku na naszych psach.
Ogar na Wyspach, u Bena (po mojej Żenadzie) idzie po 1000 funtów.
Hodowcy, uważajcie.

Miła Pani z Anglii (chyba, bo pewna już nie jestem) napisała sms, że szuka psiaka. Czy oferta aktualna? - prośba o odpowiedź na e-mail. Tak, oczywiście. Czego szuka? Suni. Przykro mi, nie mam. Co mam? Dwa psy. Jakie? Wysłałam zdjęcia. Poszła seria pytań, aby upewnić się, że wie, po co jej pies. Dowiedziałam się, że kocha psy i szuka psa do nowego domu. I to była jedyna ludzka wypowiedź. Pani stwierdziła, że zapłaci przez Pay Pal, cena jest dobra i bierze - oba, po psy przyjedzie kurier, więc mam się transportem nie kłopotać, itd.' itp. Wtedy dopiero zaczęłam się martwić. Ton poszczególnych wypowiedzi sugerował, że traktuje moich chłopców raczej przedmiotowo, niż podmiotowo, nie odpowiada lub odpowiada zdawkowo na moje pytania, a cała konwersacja wciąż krąży wokół kasy. Gdy stanowczo poprosiłam o dane osobowe do rodowodów, kontakt telefoniczny, by wyjaśnić jej potrzeby rasy (sms przyszedł nie z numeru, tylko przez bramkę kodującą i zamiast numeru pojawiły się litery GMX - nie dało sie nawet odesłać sms-a) i przelew z konta na konto, Pani więcej się nie odezwała.
Angielski był wyszukany, ale czasem niezrozumiały. Mocno wyuczony.
Może się mylę, ale doszłam do wniosku, że handlarze za granicą widzą szansę zarobku na naszych psach.

Hodowcy, uważajcie.

- BACHMATsforanemroda
- Posty: 1117
- Rejestracja: niedziela 01 lis 2015, 16:35
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Jeleń, Szczecinek
- Kontakt:
Re: Miot "W" Dębowy Ostrów


Okropność... Strach pomyśleć gdzie te "nasze" śliczne chłopaczki by wylądowały

hodowla znad Sarczego Brzegu
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/BACHMATsforanemroda/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Miot "W" Dębowy Ostrów
Straszne
ale były już przecież akcje, że całe mioty ktoś chciał kupować, i właśnie na zachód ale bardzo popularna też była Skandynawia
Najgorsze jest to, że można kogoś podstawić i będzie przy zakupie super "pańciem" a potem cholera wie jak to się skończy


Najgorsze jest to, że można kogoś podstawić i będzie przy zakupie super "pańciem" a potem cholera wie jak to się skończy



- qzia
- Posty: 7820
- Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
- Gadu-Gadu: 9909298
- Lokalizacja: Garwolin
- Kontakt:
Re: Miot "W" Dębowy Ostrów
Na szczęście nasz ogarek to nie słodki york, ani puchaty maltańczyk, też nie śmieszny buldożek ani pokraczny mopsik tylko psie uosobienie demolki i jednak za dużego wzięcia nie ma. Być może Anglicy mają inne podejście do trzymania psów myśliwskich i nie bardzo rozumieją nasza ceregiele.
Ja chyba bym się bardziej bała sprzedać psa z Anglii do Polski niż odwrotnie.
Ale oczywiście czujność trzeba zachowa.






- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: Miot "W" Dębowy Ostrów
Rozumiem podejście Anglików do trzymania psów myśliwskich. Mam tam już swoje psy. Nasi myśliwi też często nie bawią się w ceregiele. Jednak jeśli ktoś uporczywie nie chce mi podać namiarów na siebie, to odzywa mi się dzwonek z tyłu głowy - nie wyślę psa w czarną dziurę.
Tymczasem Wrotycz nadal szuka swojego miejsca na ziemi. Wabny od tygodnia mieszka w kujawsko-pomorskim u przesympatycznej pani Moniki.
Wisus opuszcza nas za 2 tygodnie.
Waćpan pobyczy się jeszcze miesiąc.
Walkiria przenosi się do innego wątku.
Bardzo dziękuję wszystkim cudownym ludziom, którzy nie trzymają mnie w niepewności i regularnie przesyłają wieści o pozostałych chłopakach.

Tymczasem Wrotycz nadal szuka swojego miejsca na ziemi. Wabny od tygodnia mieszka w kujawsko-pomorskim u przesympatycznej pani Moniki.


Bardzo dziękuję wszystkim cudownym ludziom, którzy nie trzymają mnie w niepewności i regularnie przesyłają wieści o pozostałych chłopakach.

- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Miot "W" Dębowy Ostrów
Aniu dane do bazy proszę i cieszę się, że mają fajne domki
Wrotycz ma super głowę!

Wrotycz ma super głowę!
- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: Miot "W" Dębowy Ostrów
Akurat wczoraj podesłałam.kasiawro pisze:Aniu dane do bazy proszę

Mnie się też podoba. I charakter ma fajny.kasiawro pisze:Wrotycz ma super głowę!

- Hekate
- Posty: 2065
- Rejestracja: poniedziałek 27 lut 2012, 21:19
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nowy Dworek/Lubuskie
Re: Miot "W" Dębowy Ostrów
No i robi się pusto.
Wczoraj wyjechał Wisus (na razie ma zaplanowane wakacje w kraju a po urlopie zamieszka w Danii), a dziś Wrotycz pojechał do cudownych ludzi (do Warszawy).
Waćpan czeka na samolot, ale nie czuje się samotny, bo Kira dotrzymuje mu towarzystwa.
Sołtysowi obiecujemy podesłać jutro pozostałe dane do bazy, bo mamy już komplet zgód podpisanych przez właścicieli. 
Wczoraj wyjechał Wisus (na razie ma zaplanowane wakacje w kraju a po urlopie zamieszka w Danii), a dziś Wrotycz pojechał do cudownych ludzi (do Warszawy).


