SZLACHTA z OGARAMI POLSKI w Poniato-wiankach

[kasiawro]

Ale piękne ekipa. Fiordy fotka typowa do ramki, albo niech na wnuki czeka- śliczna jest.
A ja bardziej na listę psów jakie były
I na kolejne foty

[Paulina_T]

Super impreza! Pięknie się prezentowaliście!
Żałuję, że nas nie było. Może następnym razem

[Ania W]

A ja bardziej na listę psów jakie były
:

To jest właśnie lista obecności

[hucuł]

Ze swojej strony również dziękuję za przemiłe spotkanie wszystkim obecnym. Największe podziękowania dla organizatorów, a największy szacun dla Bachmatów, którym chciało się specjalnie przyjechać pewnie z 600 km i do tego z przygodami. Cieszy duża ilość zaogarzonej młodieży.
Nie jestem fanem przebieranek, ani nie jestem tak stary żeby pamiętać, czy jest możliwe, aby szlachta na przełomie wiosny i lata chodziła w futrzanych czapach. Pot mi oczy zalewał. Może była jakaś wersja letnia z krótszą i lżejszą kiecą i słomianym kapeluszem
Jeśli chodzi o listę obecności, to liczę na Anię Królową.

[Ula]

wspaniałe wydarzenie !!! Następnym razem NA PEWNO będziemy !!!!!!!!

[ania N]

Wojtku trzeba by Pana Tadeusza uważniej obejrzeć. Ale myślę że coś cieńszego mieli. Ja za to miałam cienką i przewiewną sukienkę więc narzekać nie mogę. ( no może na buty nie na taki marsz trochę. )

Podsumowując - pełen szacun i podziw dla Ani i Łukasza za zorganizowanie świetnej imprezy i klimatyczne miejsce w jakim mogliśmy przebywać. Było bajecznie

A tak na marginesie - świetna socjalizacja dla ogarków. Bystra bardzo grzeczna, Fiord jak to Fiord najpierw się sadził ale w końcu i on spasował A Tekla uznała że jest git i chciała się bawić z psami. Zachwycona byłam szczeniakami - pełen lajcik, nawet na pochodzie gdzie było wszystko - ludzie, balony, trąbki, konfetti, drony itp. I dały radę - super maluchy.

[Ania W]

a największy szacun dla Bachmatów, którym chciało się specjalnie przyjechać pewnie z 600 km i do tego z przygodami.

O tak - są moimi dystansowymi bohaterami zaraz po Ugryziach, którzy zrobili ponad 600 z 4 miesięcznym dzieckiem na zlot

Nie jestem fanem przebieranek, ani nie jestem tak stary żeby pamiętać, czy jest możliwe, aby szlachta na przełomie wiosny i lata chodziła w futrzanych czapach. Pot mi oczy zalewał. Może była jakaś wersja letnia z krótszą i lżejszą kiecą i słomianym kapeluszem

Bardzo obrazowe
Wersja ze słomianym kapeluszem to raczej dla psiarczyka może

[uncja]

wspaniałe wydarzenie !!! Następnym razem NA PEWNO będziemy !!!!!!!!

trzymamy za słowo - w najbliższą niedzielę Dni Kultury Łowieckiej w Kozłówce - rozumiem, że NA PEWNO będziecie?

[Poniatowski Dwór]

Ciesze że sie podobało... i dziekuję za miłe słowa - my tylko stworzylismy warunki ale to ogarzy Goście przybyli z daleka - i to wydarzenie jest efaktem naszej wspólnej pracy (połączonej z przyjemnoscią, oczywiście nie licze tego potu i obtartych nóg...) Jeszcze raz DZIEKUJE

A teraz lista obecności - potem bedą zdjęcia z opisami... oczywiście wszyscy - proszę - wstawiajcie i opisujcie!
- Małgosia z Mazowieckich Ogarów, GAJA Warkuta (Lusia) NADZIEJA Sfora Nestora (Madzia)
- Beata z Nadią, FORD Czarnoleska Poezja
- Adam z Asią i maleńką, roczną Olą, RUNA Poszły w Las
- Ola ze Zbyszkiem - Pola i Gaje Ołtarzew, DAXA Traperska Psiarnia (Diana)
- Paweł z Magdą, UNCJA z Huculskiej Łąki, FUNT Mazowieckie Ogary
- Kinga z Pawłem, BACHMAT Sfora Nemroda, LORNA Lesioki
- Agnieszka z Wojtkiem oraz Natalią i Różą, OKTAWA Nadbużańskie Granie, MUCZACZ Nadbużańskie Granie
- Ania z Jackiem, FIONA Pola i Gaje Ołtarzew, FLASH z Południowej Kniei (Fiord)
- Gosia z Czarnoleskiej Poezji, HUBA z Sarmackiej Tradycji
- Wojtek z Huculskiej Łąki, TEKLA z Huculskiej Łąki
- Marlena z Karolem, FUKSJA Czarnoleska Poezja (Lara)
- Magdalena z Mateuszem, IGRA z Sarmackiej Tradycji
- no i nasza ekipa z Poniatowskiego Dworku - Ania, Łukasz, Weronika, Tymoteusz i Gabriel, poszerzona o Rafała i Wiolę, HUSARZ z Sarmackiej Tradycji, MINA Ogarzy Gon, AS-ANI Poszły w Las, FELIX Pola i Gaje Ołtarzew oraz PANICZ ORION z Poniatowskiego Dworku
- Gościnnie wpadli do Poniatowej w niedzielę jeszcze: Ela (Lesioki), NUTKA z Beskidzkich Wysp i LARGO Lesioki
Dzieki raz jeszcze za Wasza obecność i świetna integrację i ludzka i ogarzą!

[Poniatowski Dwór]

Rodzinnie
od lewej babcia DAXA, synio/tata FELIX, wnusio/synio FUNT