
Kilka lat temu miałam przyjemność z tym panem i tą szkołą i nawet gdzieś na naszym blogu opisywałam wszystko.
Dla nas nie było to wogóle pozytywne szkolenie a ogar to niestety nie jest rotwailer ani onek stworzony do chodzenia przy nodze ....
Na jednej z naszych lekcji pan uderzył psa i go szarpał bo wzięły się jakieś dwa za łby ... jeszcze oberwał atakowany a nie ten co zaczął awanturę ...
Poza tym usłyszałam, że jeśli pies nie chce wykonać ( po raz 55 ) komendy "waruj" czy "leżeć" to mam na nim usiąść, żeby mu pokazać, że to ja jestem silniejsza i musi ulec ....
Po tej lekcji nigdy tam nie wróciłam

Może komuś odpowiadają takie metody ale moje zdanie jest takie, że to nie jest szkolenie dla wrażliwego jednak ogara

Mogę za to polecić szkołę gdzie nasz forumowy kolega Rumianek się szkolił
Centrum Edukacji Kynologicznej PsiAkademia chyba w Tarnowskich Górach
tu link na ich stronę na fb:
https://www.facebook.com/Centrum-Edukac ... 225871493/" onclick="window.open(this.href);return false;
Rumianek dalej szkoli się a dodatkowo jest przygotowywany na psa ratownika w Grupie Poszukiwawczo Ratowniczej