Dzięki Diamantina- jeszcze dycham
Rodzice są ciemnej maści, myślę, że szczenięta też takie będą. Mają ciemne oczy (Dunia- nawet bardzo ciemne)- mam nadzieję na ciemne oko. To nie istotne (zwłaszcza) w tym wieku jaką barwę ma szczenię, czy jest czarne czy brązowe czy jaśniejsze czy ciemniejsze. To i tak wszystko się jeszcze zmieni. Wg mnie Kasiu nie ma znaczenia barwa teraz i nie przekłada się ona na później. Ja lubię te brązowe maluchy przyznam, są wg mnie mocniejsze na starcie
GabiArt: W tym miocie wszystkie 8 są akurat brązowe, ciemniejsze lub jaśniejsze ale żaden nie jest czarny, to zależy od światła i aparatu. Wszystkie będą czaprakowe i mam nadzieję na piękne i nieprzesiane czapraczki. Dunia jest cynamonowa, mam nadzieję na taką barwę a Hultaj ma piękny cieniowany kołnierz. Ważni są rodzice/dziadkowie (tutaj- znałam i widziałam wszystkich, zarówno po kądzieli jak i po mieczu).
A i tak wogóle o docelowej maści ogara można mówić dopiero ok 2 lat i ja bym (z doświadczenia własnego mówię) po obecnej maści maluchów nic nie prorokowała na przyszłość
Maluchy najedzone i wybawione właśnie zasnęły. Wczoraj miałam wizyty- ale niestety bez aparatów
