Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

Post autor: BasiaM »

nulka pisze:... Balbinę ukrywacie ?
Balbina mieszka w nowym domu już dawno :jezyk_3:
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

Post autor: BasiaM »

Meldujemy, że nasza zwierzyna ma się bardzo dobrze :silacz:
Uchaty zdrowy jak rydz, w pełni sił i humoru :mrgreen:
Coda w międzyczasie skończyła 6 lat :strach_2: Taka baba a zachowanie, wygląd, zdrowie i energia jak u małolaty przynajmniej 2 letniej :wow_3:
Motorek w tyłku ma cały czas, wszędzie jej pełno :psiako:

U mnie wszystko super, jak zwykle wszystko mam pod kontrolą
IMG_2402 (2).jpg
Prawie codziennie chodzę z Codą do pracy.
Tak się przyzwyczaiłem, że jak moi wychodzą to z Codą jesteśmy gotowi i czekamy pod drzwiami.
IMG_2282.jpg
W pracy jest fajnie bo mamy tam kilka drugich śniadań :D
Wszystkie ciocie i wujki wiedzą co lubimy najbardziej i częstują nas jogurtami i parówkami.
Coda ma więcej roboty bo goni też lokalne koty i potem musi robić sobie drzemkę :sen:
IMG_2214 (2).jpg
Jak ja już zjem wszystkie parówki i chlebek to też muszę się zdrzemnąć ... pani nasza w tym czasie zarabia na nasze przyjemności :lol:
IMG_2466 (2).jpg
Po tygodniu pracy zazwyczaj męczymy się na długich wyprawach górskich ...
DSC05386.JPG
... które niestety męczą nawet wytrawnego turystę :D
DSC05446.jpg
DSC05448.jpg
Spotykamy się ze znajomymi ... tu nasz Rumianek, trochę mu się urosło :fiufiu:
Robi się teraz bardzo ważny i chce ustawiać wszystkich chłopaków ... na szczęście jestem jedynym, którego słucha i mi nie podskakuje ... dlatego może się bawić z Codą ile tylko chce :gleba:
DSC05593.jpg
Latem byłem z Codą na psich wczasach ... i wcale nie chciałem wracać do domu.
Zmusili mnie, żebym wsiadł do samochodu :placzek: Ja tęskniłem za dziewczynami a Coda chyba najbardziej za alpakami i kotem :placzek:
IMG_1400.JPG
Nasi w tym czasie byli na drugim końcu świata :jezyk_3:
W sumie to się ucieszyłem jak po mnie przyjechali ale wiedziałem, że nigdy mnie nie zostawią i chyba dlatego było mi na wakacjach tak fajnie :happy3:
IMG_1910.jpg
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
qzia
Posty: 7820
Rejestracja: piątek 07 lis 2008, 09:09
Gadu-Gadu: 9909298
Lokalizacja: Garwolin
Kontakt:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

Post autor: qzia »

:mrgreen: :marzyc_2: :marzyc_2: :marzyc_2:
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

Post autor: miszakai »

:marzyc_2: :marzyc:
Obrazek
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

Post autor: aganowaczek »

:piwko:
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
BasiaM
Posty: 8086
Rejestracja: czwartek 30 kwie 2009, 09:54

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

Post autor: BasiaM »

Dzisiaj rano mieliśmy suuuuper spacer :psiako:
Przyjechała do nas nowa koleżanka Jaga :marzyc: czyli Baba Jaga z Klanu Posokowców ...
I wiecie co ? Baba Jaga ... wcale to imię do niej nie pasuje :obraza_1:

Uchaty sprawdza czy nad jeziorem wszystko ok :mrgreen:
IMG_2644 (2).JPG
Nasi sąsiedzi i sąsiadki :mrgreen: PS. łabędzie robią taki hałas skrzydłami na wodzie, że chwilami zawału można dostać :wow_3:
IMG_2611 (2).JPG
Jedzie ta ciocia czy nie ? :mysl_1:
IMG_2627 (2).JPG
Jagulka jest cudną dziewczynką :marzyc_2: Coda jej nie zjadła, Uchaty pilnował ... wszyscy ze spaceru zadowoleni :psiako:
IMG_2660 (2).JPG
Nasz spacerniak :psiako:
IMG_2657 (2).JPG
Jeszcze rzut okiem na kaczki i można wracać :marzyc:
IMG_2634 (2).JPG
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

Post autor: miszakai »

OOO!Słonkooooo! Jak ja dawno nie widziałam :?
Ślicznie :marzyc_2:
Obrazek
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

Post autor: kasiawro »

Jak Jaga się zmieniła od miesiąca :wow_3:
Kolor wody i nieba :marzyc_2:
Awatar użytkownika
NEPO
Posty: 43
Rejestracja: wtorek 02 lut 2016, 10:11

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

Post autor: NEPO »

cyt . : Jak Jaga się zmieniła od miesiąca :wow_3:

... Oj ! Kasiu zmieniła się i to bardzo. Jesteśmy po "serwisie" u naszej Pani Weterynarz i wszystkie wyniki są w najlepszym porządku. Ograniczyłyśmy ruch do minimum :sen: i troszkę zmieniłyśmy dietę ... Choć nadal Jagula jest nieco nieproporcjonalna :) ....

Raz jeszcze dziękujemy Uchatkowi, Codzie i Pańci za miłe chwile niedzielnego poranka w cudnych okolicznościach przyrody ...
Jaga zachwycona i chętna na dalsze spotkania w tak doborowym towarzystwie :happy3: .
Może jeszcze kiedyś do kompletu towarzystwa dołączy Nepo ...
Zdjęcia Basiu cudne :brawo_1:
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las

Post autor: Ania W »

miszakai pisze:OOO!Słonkooooo! Jak ja dawno nie widziałam :?
Ślicznie :marzyc_2:
Ja też tak mam jak patrzę na słoneczne zdjęcia :D
BasiaM pisze: Przyjechała do nas nowa koleżanka Jaga :marzyc: czyli Baba Jaga z Klanu Posokowców ...
I wiecie co ? Baba Jaga ... wcale to imię do niej nie pasuje :obraza_1:
Z posokowców też nie jest :D
NEPO pisze: Jesteśmy po "serwisie" u naszej Pani Weterynarz i wszystkie wyniki są w najlepszym porządku. Ograniczyłyśmy ruch do minimum :sen: i troszkę zmieniłyśmy dietę ... Choć nadal Jagula jest nieco nieproporcjonalna :) ....
:
Myślę, że przede wszystkim trzeba dietą balansować (zwłaszcza, że zdrowotne problemy wykluczone), ale może po prostu też tak być, ze ten typ tak ma. Orawka na przykład dopiero teraz nabrała trochę ciałka mimo, że specjalnych zmian w diecie nie było, po prostu przyszedł ten moment:)
No i spójrzmy brutalnej prawdzie w oczy- nie każdy ogar będzie "molosem" ;)
ODPOWIEDZ