Z Lupusa prawdziwy wilk
Fajniutkie i jakie wyścigówki już Mama szczęśliwa, że się wyrwała na chwilkę
Pazurki faktycznie trochę do skrócenia - mi się najlepiej sprawdzały do tej akcji zwykłe cążki....i mocno najedzone, zaspane szczeniaki
Mają podcięte pazurki, nie widać?
"Dopadam" je po jedzeniu, przed spaniem, ale cały czas są głodne, nie usiedzą w miejscu.
Rano podjęłam kolejne podejście , ręka mi drży, obcinanie takich pazurków to jak praca jubilerska
Pierwszy dzień na świeżym powietrzu rozpoczął się od pogoni za posiłkiem , kolejnym posiłkiem.
Pogoda piękna, szczeniaki cały dzień na dworze, z przerwą w największy upał.