Dobrze wiedzieć, bo miałam ochotę się nią przejechać. Nie wiedziałam tylko, czy i gdzie z niej wyjadę, bo w przeciwną stronę wiedzie "donikąd" (kończy się przy torach na Poznań).kasiawro pisze:Znamy tą drogę, nawet kiedyś uszkodziliśmy miskę olejową na niej
Czata Nowogary
Re: Czata Nowogary
Jagoda z Czatą Nowogary i Poraj z Zadrą-Esterą z Ogarów z Kniei
Re: Czata Nowogary
Nasze dłuższe spacery uzależnione są od wizyt w schronie. Ale ma to swoje i dobre strony, bo odkrywamy nowe miejsca, nie tylko Las Osobowicki.

W te upały las jest zbawienny

Szwedzki Szaniec - miejsce, gdzie od epoki brązu istniało grodzisko, a "szwedzki", bo prawdopodobnie tu były pozycje Szwedów w czasie wojny trzydziestoletniej


Wychodzimy też na pola (kiedyś irygacyjne, gdzie wokół panował okropny smród, po którym ani śladu)




Za to podmokły teren sprawia, że zieleń tu na prawdę soczysta



Można i wypocząć nad wodą

Dobrze by było zabrać na taki spacer Poraja
ale na to jeszcze musimy poczekać.
W te upały las jest zbawienny
Szwedzki Szaniec - miejsce, gdzie od epoki brązu istniało grodzisko, a "szwedzki", bo prawdopodobnie tu były pozycje Szwedów w czasie wojny trzydziestoletniej
Wychodzimy też na pola (kiedyś irygacyjne, gdzie wokół panował okropny smród, po którym ani śladu)
Za to podmokły teren sprawia, że zieleń tu na prawdę soczysta
Można i wypocząć nad wodą
Dobrze by było zabrać na taki spacer Poraja

Jagoda z Czatą Nowogary i Poraj z Zadrą-Esterą z Ogarów z Kniei
Re: Czata Nowogary
Ostatnio odwiedziłyśmy Ewę i Bonę w Międzyborzu (Ares niestety na wygnaniu).
Pretekstem do wizyty były m.in. jagody.
Kiedy obie z Ewą buszowałyśmy w jagodzinach psy obserwowały nasze poczynania.


Pretekstem do wizyty były m.in. jagody.
Kiedy obie z Ewą buszowałyśmy w jagodzinach psy obserwowały nasze poczynania.
Jagoda z Czatą Nowogary i Poraj z Zadrą-Esterą z Ogarów z Kniei
Re: Czata Nowogary
Po zbiorach przyszedł czas na spacer

Ostatnie burze pozostawiły po sobie ślady - potężne sosny powalone przez wichurę


Nie raz trzeba było szukać możliwości przejścia

Las w okolicach Myśliborza jest imponujący

Miejscami zielony, a miejscami złocisty od przesuszonych traw.

Teren nie taki płaski, jak pod Wrocławiem. Piaszczyste wzniesienia



Przyjemny letni dzień ... gdyby nie ulewa, która przegoniła nas do domu.
Ostatnie burze pozostawiły po sobie ślady - potężne sosny powalone przez wichurę
Nie raz trzeba było szukać możliwości przejścia
Las w okolicach Myśliborza jest imponujący
Miejscami zielony, a miejscami złocisty od przesuszonych traw.
Teren nie taki płaski, jak pod Wrocławiem. Piaszczyste wzniesienia
Przyjemny letni dzień ... gdyby nie ulewa, która przegoniła nas do domu.
Jagoda z Czatą Nowogary i Poraj z Zadrą-Esterą z Ogarów z Kniei
- 1e2w3a
- Posty: 2358
- Rejestracja: wtorek 28 wrz 2010, 21:07
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: MIĘDZYBÓRZ / WROCŁAW, Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Czata Nowogary
To zapraszamy na kolejny spacer, może po lasach w kierunku Sycowa, czy Ostrowa? 

Re: Czata Nowogary
Krajobrazy takie górsko-nadmorskie 
Zbieranie jagód - moja trauma z dzieciństwa

Zbieranie jagód - moja trauma z dzieciństwa

Re: Czata Nowogary
To chyba taki ostatni spacer bez Poraja


Czatowy sposób na upały


Chłodniej, ale można i jeszcze lepiej

Kiedy to piszę już jesteśmy po wspólnym spacerze popołudniowym - dwa psy na dwóch smyczach, ale chwilami w jednej ręce. Zdjęć nie robiłam, bo jednak sytuację musiałam kontrolować. Idą grzecznie, chociaż Czata, jak to Czata - wychodzi pierwsza, wchodzi pierwsza, itd.
W domu wyczuwa się lekkie napięcie. Psy dość długo się obserwowały i kontrolowały każdy krok drugiego. Teraz padły i chyba śpią, ale w razie czego, jeden drugiego widzi.
Ja właściwie powinnam zrobić sobie kawę, ale nie wypada mi zaburzać tego spokoju.
Czatowy sposób na upały
Chłodniej, ale można i jeszcze lepiej
Kiedy to piszę już jesteśmy po wspólnym spacerze popołudniowym - dwa psy na dwóch smyczach, ale chwilami w jednej ręce. Zdjęć nie robiłam, bo jednak sytuację musiałam kontrolować. Idą grzecznie, chociaż Czata, jak to Czata - wychodzi pierwsza, wchodzi pierwsza, itd.
W domu wyczuwa się lekkie napięcie. Psy dość długo się obserwowały i kontrolowały każdy krok drugiego. Teraz padły i chyba śpią, ale w razie czego, jeden drugiego widzi.
Ja właściwie powinnam zrobić sobie kawę, ale nie wypada mi zaburzać tego spokoju.
Jagoda z Czatą Nowogary i Poraj z Zadrą-Esterą z Ogarów z Kniei
Re: Czata Nowogary
O jak dwa w jednej ręce to szacun
Myślę, że się wszystko "uklepie"

Myślę, że się wszystko "uklepie"

- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Czata Nowogary
I to na równo z sobąAnia W pisze:O jak dwa w jednej ręce to szacun![]()
Myślę, że się wszystko "uklepie"

Też uważam, że muszą się siebie psiaki nauczyć i do siebie przyzwyczaić.