Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: nulka »

Szybko przekwitają ,za szybko ja nie zdążyłam swoich obfocić .Te białe są fajne :)
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: kasiawro »

U nas wyrosło kilka kwiatków:
Róża sąsiedzka, czasami i kwiaty mogą połączyć bliżej i piękniej sąsiadów.
Zagaj kiedyś zniszczył jakieś pnącze na wspólnym ogrodzeniu, zakupiłam różę, sąsiad posadził na swojej części, pryskamy na zmianę - efekt po 3/4 latach cudny i widok z kuchni piękny.
Obrazek

Ten okaz już chyba znacie, bo chwaliłam się w tamtym roku. Pelargonia angielska 3 letnia.
Obrazek

Patryjotyzm mamy nawet w ogrodzie ;). Słabo uchwycona biała róża, ale czerwona szaleje kolejny rok i to z sercem :D .
Obrazek

Kaktusowy Zagajnik ,efekt mojej niedzielnej sielanki w ogrodzie. Wszystkie wiekowe, brzydkie, zagrzybiałe osłonki wiklinowe dostały nowe życie, ciekawe jak długo jeszcze wytrzymają.
Obrazek
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: nulka »

Herbaciana róża piękna :),pelargonie wychodzą z pojemnika (moje nie przeżyły ,ale i nie miałam czasu o nie zadbać).Mam biało- kremowe ,ale bez środka .A dzisiaj przywlekłam do domu cztery kaktusy i mam pytanie -jak wy dbacie o swoje ?Wiekowość dotyczy kaktusów czy tylko osłonek (jak można pięknie je odmłodzić :brawo_1: )Ani sukulenty ani kaktusy nie bardzo rosną u mnie :niewka: Ale jestem uparta i szukam dla nich najodpowiedniejszego lokum .Gdzie im będzie najlepiej? Kasiu a u Ciebie siedzą sobie całe lato na tarasie? Pięknie im na tej etażerce i w tych osłonkach :)
Awatar użytkownika
Ola i Dunaj
Posty: 2107
Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
Gadu-Gadu: 9495783
Lokalizacja: Młynki

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: Ola i Dunaj »

U Was już prawie lato :) Taka bujność w różach :marzyc_2:
Pelargonie angielskie bardzo, bardzo lubię. Osłonki wyglądają jak nowe :)
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: kasiawro »

Nulka kaktusy do października zawsze siedzą na tarasie, jak są przymrozki to przykrywam je kartonem albo starym kocem i jeszcze daję im ciut, ciut powietrza. Potem lądują w domu gdzie popadnie w zależności jaka koncepcja zrodzi mi się w głowie. Podlewam je (kąpię je w wannie) wtedy max. 4 razy przez zimę. Potem na wiosnę znowu wyprowadzam na taras. Staram się kontrolować opady jeśli stoi w osłonkach długo woda, to wylewam aby nie zalać korzeni. Kaktusy jeśli chodzi o wiek to są różne, najstarszy ma 22 lata, reszta od 10 lat do teraz bo dwa ostatnie kupione zostały w maju.
Ola lato :happy3: i to wreszcie takie po konkretnym deszczu, może grzyby się pojawią :)...?
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: Ewka »

Róża herbaciana zachwycająca, prawdziwe, międzysąsiedzkie, widowisko. :marzyc_2: Ale i czerwona przepięknie zakwitła...
Co do kaktusów, fajny sposób na ich wyeksponowanie :brawo_1:

U mnie róże też pięknie kwitną, choć po ostatnim skwarnym i suchym lecie miałam duże wątpliwości, czy się odrodzą... nadal jest dość sucho, czekam na deszcz. W sobotę zrobiłam na dwóch rabatach nawadnianie ze specjalnego węża, bo mam już dość latania z konewką. Czekają mnie jeszcze 2-3 rabaty. Na dwóch zrobię nawadnianie z deszczówki.
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
Czata
Posty: 851
Rejestracja: sobota 30 sty 2010, 07:31
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Wrocław

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: Czata »

Robią wrażenie te Wasze ogrody. Może kiedyś i mnie będzie taki pisany.

Póki co, chciałabym pochwalić się moim kaktusem, który ma już 25 lat. Na zewnątrz wędruje już w marcu, a zabieram go do domu w listopadzie, a nawet w początkach grudnia. Wszystko zależy od siły przymrozków. Kwitnie co roku (teraz jest po), a lekkie przymrożenie mu w tym pomaga. Kiedyś miałam innego kaktusa, który jednego roku mocno przemarzł, pomarszczył się i wyglądał tragicznie. Miałam go wyrzucić, ale ciągle zapominałam i po jakimś czasie, kiedy w końcu chciałam to zrobić, zobaczyłam pąki kwiatowe.

Obrazek

Od kilku lat mam phalaenopsis, które dość obficie, co roku kwitną.

Obrazek

Obrazek
Jagoda z Czatą Nowogary i Poraj z Zadrą-Esterą z Ogarów z Kniei
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: kasiawro »

Ewa róże w tym roku jak widzę po ogrodach obcych wszędzie pięknie kwitną. Jak zawiązywały pąki, to chyba dość wilgotno było i efekty są piękne :).
Jagoda kaktus mega, też tą odmianę mam. Moje kaktusy zaczęły zdecydowanie więcej mieć kwiatów i więcej odmian jak zaczęły lądować na tarasie. Szkoda, że te kwiaty mało trwałe u kaktusów.

Jeszcze moja gazania, od tamtego sezonu ulubiony kwiat.
Obrazek
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: nulka »

Kasiu dzięki za informacje:) Kaktusy są u mnie dwa dni ,mogę je wynieść na taras? Czy lepiej ,żeby się zaadaptowały w domu? A gazania śliczniutka ,to bylina?

Czata tez gdzieś czytałam ,że jak przezimują w chłodnym miejscu to potem odwdzięczą się kwiatami.Prawdziwy okaz :)

Kupiłam też paprotki i szukam dla niuch miejsca.Myślałam ,że w pokoju ,hdzie nie ma za dużo słońca bedzie im dobrze ,ale nie ,marnieją :niewka: Wylądowały teraz w łazience zobaczę kilka dni co się będzie działo .Pryskam liście ,dbam jak mogę ,a one coś nie bardzo zadowolone .To moje drugie podejście do paprotek w tym domu .Pierwsze mimo usilnych starań nie przetrwały :mysl_1:
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy

Post autor: kasiawro »

Ja wywaliłabym je zaraz i niech sobie radzą :).
Gazania to jednoroczna roślina, zakupiłam w ogrodniczym, w tamtym roku sąsiadka mi podarowała, potem dokupiłam i pięknie kwitły do jesieni - słoneczko kochają.
W okresie szkolnym miełam korbę z kaktusami i właśnie paprotkami, mit jest taki że nie lubią światło - każda roślina je potrzebuje. Paprotki może nie bezpośrednie nasłonecznienie, ale umierają bez światła. Ja swoje nie często pryskałam, za to co 2 tygodnie kąpiel z kurzu w łazience serwowałam.
Jakie to paprocie?
ODPOWIEDZ