
Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
Szybko przekwitają ,za szybko ja nie zdążyłam swoich obfocić .Te białe są fajne 

- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
U nas wyrosło kilka kwiatków:
Róża sąsiedzka, czasami i kwiaty mogą połączyć bliżej i piękniej sąsiadów.
Zagaj kiedyś zniszczył jakieś pnącze na wspólnym ogrodzeniu, zakupiłam różę, sąsiad posadził na swojej części, pryskamy na zmianę - efekt po 3/4 latach cudny i widok z kuchni piękny.

Ten okaz już chyba znacie, bo chwaliłam się w tamtym roku. Pelargonia angielska 3 letnia.

Patryjotyzm mamy nawet w ogrodzie
. Słabo uchwycona biała róża, ale czerwona szaleje kolejny rok i to z sercem
.

Kaktusowy Zagajnik ,efekt mojej niedzielnej sielanki w ogrodzie. Wszystkie wiekowe, brzydkie, zagrzybiałe osłonki wiklinowe dostały nowe życie, ciekawe jak długo jeszcze wytrzymają.

Róża sąsiedzka, czasami i kwiaty mogą połączyć bliżej i piękniej sąsiadów.
Zagaj kiedyś zniszczył jakieś pnącze na wspólnym ogrodzeniu, zakupiłam różę, sąsiad posadził na swojej części, pryskamy na zmianę - efekt po 3/4 latach cudny i widok z kuchni piękny.

Ten okaz już chyba znacie, bo chwaliłam się w tamtym roku. Pelargonia angielska 3 letnia.

Patryjotyzm mamy nawet w ogrodzie



Kaktusowy Zagajnik ,efekt mojej niedzielnej sielanki w ogrodzie. Wszystkie wiekowe, brzydkie, zagrzybiałe osłonki wiklinowe dostały nowe życie, ciekawe jak długo jeszcze wytrzymają.

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
Herbaciana róża piękna
,pelargonie wychodzą z pojemnika (moje nie przeżyły ,ale i nie miałam czasu o nie zadbać).Mam biało- kremowe ,ale bez środka .A dzisiaj przywlekłam do domu cztery kaktusy i mam pytanie -jak wy dbacie o swoje ?Wiekowość dotyczy kaktusów czy tylko osłonek (jak można pięknie je odmłodzić
)Ani sukulenty ani kaktusy nie bardzo rosną u mnie
Ale jestem uparta i szukam dla nich najodpowiedniejszego lokum .Gdzie im będzie najlepiej? Kasiu a u Ciebie siedzą sobie całe lato na tarasie? Pięknie im na tej etażerce i w tych osłonkach 




- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
U Was już prawie lato
Taka bujność w różach
Pelargonie angielskie bardzo, bardzo lubię. Osłonki wyglądają jak nowe


Pelargonie angielskie bardzo, bardzo lubię. Osłonki wyglądają jak nowe

Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
Nulka kaktusy do października zawsze siedzą na tarasie, jak są przymrozki to przykrywam je kartonem albo starym kocem i jeszcze daję im ciut, ciut powietrza. Potem lądują w domu gdzie popadnie w zależności jaka koncepcja zrodzi mi się w głowie. Podlewam je (kąpię je w wannie) wtedy max. 4 razy przez zimę. Potem na wiosnę znowu wyprowadzam na taras. Staram się kontrolować opady jeśli stoi w osłonkach długo woda, to wylewam aby nie zalać korzeni. Kaktusy jeśli chodzi o wiek to są różne, najstarszy ma 22 lata, reszta od 10 lat do teraz bo dwa ostatnie kupione zostały w maju.
Ola lato
i to wreszcie takie po konkretnym deszczu, może grzyby się pojawią
...?
Ola lato


Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
Róża herbaciana zachwycająca, prawdziwe, międzysąsiedzkie, widowisko.
Ale i czerwona przepięknie zakwitła...
Co do kaktusów, fajny sposób na ich wyeksponowanie
U mnie róże też pięknie kwitną, choć po ostatnim skwarnym i suchym lecie miałam duże wątpliwości, czy się odrodzą... nadal jest dość sucho, czekam na deszcz. W sobotę zrobiłam na dwóch rabatach nawadnianie ze specjalnego węża, bo mam już dość latania z konewką. Czekają mnie jeszcze 2-3 rabaty. Na dwóch zrobię nawadnianie z deszczówki.

Co do kaktusów, fajny sposób na ich wyeksponowanie

U mnie róże też pięknie kwitną, choć po ostatnim skwarnym i suchym lecie miałam duże wątpliwości, czy się odrodzą... nadal jest dość sucho, czekam na deszcz. W sobotę zrobiłam na dwóch rabatach nawadnianie ze specjalnego węża, bo mam już dość latania z konewką. Czekają mnie jeszcze 2-3 rabaty. Na dwóch zrobię nawadnianie z deszczówki.
Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
Robią wrażenie te Wasze ogrody. Może kiedyś i mnie będzie taki pisany.
Póki co, chciałabym pochwalić się moim kaktusem, który ma już 25 lat. Na zewnątrz wędruje już w marcu, a zabieram go do domu w listopadzie, a nawet w początkach grudnia. Wszystko zależy od siły przymrozków. Kwitnie co roku (teraz jest po), a lekkie przymrożenie mu w tym pomaga. Kiedyś miałam innego kaktusa, który jednego roku mocno przemarzł, pomarszczył się i wyglądał tragicznie. Miałam go wyrzucić, ale ciągle zapominałam i po jakimś czasie, kiedy w końcu chciałam to zrobić, zobaczyłam pąki kwiatowe.

Od kilku lat mam phalaenopsis, które dość obficie, co roku kwitną.


Póki co, chciałabym pochwalić się moim kaktusem, który ma już 25 lat. Na zewnątrz wędruje już w marcu, a zabieram go do domu w listopadzie, a nawet w początkach grudnia. Wszystko zależy od siły przymrozków. Kwitnie co roku (teraz jest po), a lekkie przymrożenie mu w tym pomaga. Kiedyś miałam innego kaktusa, który jednego roku mocno przemarzł, pomarszczył się i wyglądał tragicznie. Miałam go wyrzucić, ale ciągle zapominałam i po jakimś czasie, kiedy w końcu chciałam to zrobić, zobaczyłam pąki kwiatowe.
Od kilku lat mam phalaenopsis, które dość obficie, co roku kwitną.
Jagoda z Czatą Nowogary i Poraj z Zadrą-Esterą z Ogarów z Kniei
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
Ewa róże w tym roku jak widzę po ogrodach obcych wszędzie pięknie kwitną. Jak zawiązywały pąki, to chyba dość wilgotno było i efekty są piękne
.
Jagoda kaktus mega, też tą odmianę mam. Moje kaktusy zaczęły zdecydowanie więcej mieć kwiatów i więcej odmian jak zaczęły lądować na tarasie. Szkoda, że te kwiaty mało trwałe u kaktusów.
Jeszcze moja gazania, od tamtego sezonu ulubiony kwiat.


Jagoda kaktus mega, też tą odmianę mam. Moje kaktusy zaczęły zdecydowanie więcej mieć kwiatów i więcej odmian jak zaczęły lądować na tarasie. Szkoda, że te kwiaty mało trwałe u kaktusów.
Jeszcze moja gazania, od tamtego sezonu ulubiony kwiat.

Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
Kasiu dzięki za informacje:) Kaktusy są u mnie dwa dni ,mogę je wynieść na taras? Czy lepiej ,żeby się zaadaptowały w domu? A gazania śliczniutka ,to bylina?
Czata tez gdzieś czytałam ,że jak przezimują w chłodnym miejscu to potem odwdzięczą się kwiatami.Prawdziwy okaz
Kupiłam też paprotki i szukam dla niuch miejsca.Myślałam ,że w pokoju ,hdzie nie ma za dużo słońca bedzie im dobrze ,ale nie ,marnieją
Wylądowały teraz w łazience zobaczę kilka dni co się będzie działo .Pryskam liście ,dbam jak mogę ,a one coś nie bardzo zadowolone .To moje drugie podejście do paprotek w tym domu .Pierwsze mimo usilnych starań nie przetrwały 
Czata tez gdzieś czytałam ,że jak przezimują w chłodnym miejscu to potem odwdzięczą się kwiatami.Prawdziwy okaz

Kupiłam też paprotki i szukam dla niuch miejsca.Myślałam ,że w pokoju ,hdzie nie ma za dużo słońca bedzie im dobrze ,ale nie ,marnieją


- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Łopatą i grabiamy- czyli czas w ogródku spędzamy
Ja wywaliłabym je zaraz i niech sobie radzą
.
Gazania to jednoroczna roślina, zakupiłam w ogrodniczym, w tamtym roku sąsiadka mi podarowała, potem dokupiłam i pięknie kwitły do jesieni - słoneczko kochają.
W okresie szkolnym miełam korbę z kaktusami i właśnie paprotkami, mit jest taki że nie lubią światło - każda roślina je potrzebuje. Paprotki może nie bezpośrednie nasłonecznienie, ale umierają bez światła. Ja swoje nie często pryskałam, za to co 2 tygodnie kąpiel z kurzu w łazience serwowałam.
Jakie to paprocie?

Gazania to jednoroczna roślina, zakupiłam w ogrodniczym, w tamtym roku sąsiadka mi podarowała, potem dokupiłam i pięknie kwitły do jesieni - słoneczko kochają.
W okresie szkolnym miełam korbę z kaktusami i właśnie paprotkami, mit jest taki że nie lubią światło - każda roślina je potrzebuje. Paprotki może nie bezpośrednie nasłonecznienie, ale umierają bez światła. Ja swoje nie często pryskałam, za to co 2 tygodnie kąpiel z kurzu w łazience serwowałam.
Jakie to paprocie?