
KATOWICE młody Ogar Polski znaleziony 21.02.2016
- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: KATOWICE młody Ogar Polski znaleziony 21.02.2016
No to się porobiło
Oby jak najszybciej wrócił do hodowcy.

Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Re: KATOWICE młody Ogar Polski znaleziony 21.02.2016
Jak najszybciej z psem do weta
Gdybyś Basiu okazała więcej zaufania tym co się słusznie nakręcają niż beznadziejnym opiekunom to pies już by nie cierpiał.
Ja się cieszę że pies żyje, że nie zginął pod kołami.

Gdybyś Basiu okazała więcej zaufania tym co się słusznie nakręcają niż beznadziejnym opiekunom to pies już by nie cierpiał.
Ja się cieszę że pies żyje, że nie zginął pod kołami.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: KATOWICE młody Ogar Polski znaleziony 21.02.2016
Po pierwsze i chyba najważniejsze - obdukcja!
Tak - wizyta i weterynarza, który opisze szczegółowo stan zaniedbania psa.
Do tego zdjęcia - zwłaszcza oczu. Myślę, że taki stan to właściwie znęcanie się nad zwierzęciem, a dokładnie ogromne zaniedbanie ze strony opiekuna.
Spiszcie też sobie na kartce po kolei co zrobiłyście w tej sprawie, w jakim stanie był pies ( z datami). Wiem - teraz się pamięta, potem niekoniecznie.....
Jeżeli hodowca ma w umowie prawo pierwokupu lub zastrzeżenie, że w razie, gdyby pies nie mógł zostać u właściciela wraca do hodowcy, to w razie "potyczek" z policją jest to punkt zaczepienia. Rodzice właściciela psa nie są de facto właścicielami psa, o ile nie figurują w umowie. Raczej nie odziedziczyli też psa po śmierci syna skoro ten za granicą.
Równie dobrze ta pani może być posądzona o znęcanie się się nad psem poprzez zaniedbanie, dodatkowo można też wykorzystać fakt, że psu nie zapewniono należytej opieki i biegał luzem w pobliżu ruchliwej ulicy co nie tylko zagrażało psu, ale także bezpieczeństwu uczestników ruchu drogowego. Tanie to chyba nie jest....
Tak - wizyta i weterynarza, który opisze szczegółowo stan zaniedbania psa.
Do tego zdjęcia - zwłaszcza oczu. Myślę, że taki stan to właściwie znęcanie się nad zwierzęciem, a dokładnie ogromne zaniedbanie ze strony opiekuna.
Spiszcie też sobie na kartce po kolei co zrobiłyście w tej sprawie, w jakim stanie był pies ( z datami). Wiem - teraz się pamięta, potem niekoniecznie.....
Jeżeli hodowca ma w umowie prawo pierwokupu lub zastrzeżenie, że w razie, gdyby pies nie mógł zostać u właściciela wraca do hodowcy, to w razie "potyczek" z policją jest to punkt zaczepienia. Rodzice właściciela psa nie są de facto właścicielami psa, o ile nie figurują w umowie. Raczej nie odziedziczyli też psa po śmierci syna skoro ten za granicą.
Równie dobrze ta pani może być posądzona o znęcanie się się nad psem poprzez zaniedbanie, dodatkowo można też wykorzystać fakt, że psu nie zapewniono należytej opieki i biegał luzem w pobliżu ruchliwej ulicy co nie tylko zagrażało psu, ale także bezpieczeństwu uczestników ruchu drogowego. Tanie to chyba nie jest....
Re: KATOWICE młody Ogar Polski znaleziony 21.02.2016
Przepraszam, ale chcesz powiedzieć, że to moja wina, że pies cierpi ?SARABANDA pisze:Gdybyś Basiu okazała więcej zaufania tym co się słusznie nakręcają niż beznadziejnym opiekunom to pies już by nie cierpiał.
Chyba się za bardzo rozpędziłaś

Pies był skontrolowany przez Klaudię i było ok, a wcześniej to hodowca, który miał podpisane umowy podjął decyzję o wydaniu psa opiekunom od których znów pies zwiał.
Pies jest bezpieczny i zaopiekowany a jutro się okaże co dalej.
Ps. Tak, Aniu wszystko mamy spisane, zdjęcia też z pierwszej ucieczki a z dzisiaj Klaudia pewnie zrobi.
Nie wiem jak wygląda umowa ale Klaudia ma kopię więc jutro zerkniemy.


Re: KATOWICE młody Ogar Polski znaleziony 21.02.2016
Basiu, chodzi o to że wbrew wszystkiemu co było widać uwierzyliście właścicielom.
To cud że pies błąkając się po ulicach Katowic nie został potrącony przez auto.
To cud że pies błąkając się po ulicach Katowic nie został potrącony przez auto.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
- aganowaczek
- Posty: 4360
- Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Koziegłówki
Re: KATOWICE młody Ogar Polski znaleziony 21.02.2016
Kochani
na chwilę "obecną' mogę wziąć psa do siebie..mogę zapewnić mu rekonwalescencję po operacyjną
nie mogę sfinansować operacji niestety...
Więc jeśli fundusz sfinansuje temu piesku operację to ja ze swej strony zadbam aby wszystko było ok ( rekonwalescencja i itp)
na chwilę "obecną' mogę wziąć psa do siebie..mogę zapewnić mu rekonwalescencję po operacyjną
nie mogę sfinansować operacji niestety...
Więc jeśli fundusz sfinansuje temu piesku operację to ja ze swej strony zadbam aby wszystko było ok ( rekonwalescencja i itp)
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK 
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136
Re: KATOWICE młody Ogar Polski znaleziony 21.02.2016
Czytaj ze zrozumieniem, to hodowca podjął decyzję, to hodowca rozmawiał z opiekunami i podpisał umowy a nie ja ani nie Klaudia.SARABANDA pisze:Basiu, chodzi o to że wbrew wszystkiemu co było widać uwierzyliście właścicielom.
To cud że pies błąkając się po ulicach Katowic nie został potrącony przez auto.
Pies ma dobre warunki mieszkaniowe, ma ogród, ludzie go szukali tylko jakoś nie potrafią się nim zaopiekować a dopiero teraz wyszło, że opiekun coś kręci mimo, ze było wszystko kontrolowane.
Życie panie, niestety. Nigdy nie wiesz na kogo trafisz.
A cud to to, ze Klaudia znów go zobaczyła bo ewidentnie pies ma swoje ulubione śmietniki w okolicy i trzyma się stałej trasy.


Re: KATOWICE młody Ogar Polski znaleziony 21.02.2016
Jutro rano z Nikodemem jedziemy na badania do weta.
Oko prawe jest w strasznym stanie. Lewe ciut lepiej ale niewiele.
Opiekunka
przyznała się właśnie, że nie ma pieniędzy na operację i tego nie zrobi.
Psa jej nie wydamy.
Oko prawe jest w strasznym stanie. Lewe ciut lepiej ale niewiele.
Opiekunka

Psa jej nie wydamy.


- RAKIJA
- Posty: 58
- Rejestracja: niedziela 16 wrz 2012, 17:29
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Wilkowiecko
- Kontakt:
Re: KATOWICE młody Ogar Polski znaleziony 21.02.2016
NIKODEM zawsze ma miejsce u nas w hodowli . Przy pierwszej ucieczce postanowiłam dać szansę obecnej opiekunce - po długiej rozmowie wydawała się być wiarygodna .
Obecnie po pierwsze zażądałam kontaktu ze strony prawowitego właściciela a po drugie dzięki uprzejmości Klaudii wizyty u weterynarza i zdiagnozowania psa na piśmie .
W umowie mamy zastrzeżone prawo pierwokupu , prawo odbioru psa w przypadku zaniedbań i punkt o entropii : "Nabywca oświadcza , że został poinformowany iż nabywa psa rasy
zagrożonej wystąpieniem choroby oczu : ENTROPII . W przypadku wystąpienia powyższej wady Nabywca zobowiązuje się przeprowadzić zabieg likwidujący tę dolegliwość."
Zależy nam na dobru psa przede wszystkim .
Dziękujemy Ania W za głos rozsądku .
Obecnie po pierwsze zażądałam kontaktu ze strony prawowitego właściciela a po drugie dzięki uprzejmości Klaudii wizyty u weterynarza i zdiagnozowania psa na piśmie .
W umowie mamy zastrzeżone prawo pierwokupu , prawo odbioru psa w przypadku zaniedbań i punkt o entropii : "Nabywca oświadcza , że został poinformowany iż nabywa psa rasy
zagrożonej wystąpieniem choroby oczu : ENTROPII . W przypadku wystąpienia powyższej wady Nabywca zobowiązuje się przeprowadzić zabieg likwidujący tę dolegliwość."
Zależy nam na dobru psa przede wszystkim .
Dziękujemy Ania W za głos rozsądku .
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: KATOWICE młody Ogar Polski znaleziony 21.02.2016
Ja mogę odebrać psa z Gliwic/Katowic i zawieźć do hodowcy od jutra do czwartku lub poniedziałek/wtorek jeszcze następnego tygodnia.