Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: Malgosiaczek_27 »

nulka pisze:Ale spokojne ogórki :hi_1:
Taaaa spokojne... :D :D :D Na zdjęciu tak wyglądają bo stoją :gleba: :gleba: :gleba:
kasiawro pisze:powodzenia w ogródku przy 2-ch pieskach to nie będzie łatwe ;)
Kasiu to fakt, nie będzie łatwo ;) Ale stawiam dodatkowe ogrodzenie ;) Może uda mi się uratować cześć ogródka chociaż :D :gleba:
Danuta pisze:Małgosia lubi wyzwania :D

Nutka siedzi przy fotelu i pilnuje go jak najdroższy skarb ;)
Sarmata to taki dostojny pan.
Świetnie jest mieć dwa ogarki :marzyc:
hehehe... oj tak wyzwania to moja specjalność :D :gleba: Ale na trzecie czworonożne wyzwanie nie prędko się zdecyduje :gleba: :gleba: :gleba:
Aszemi pisze:Oj tak i każdy blog na którym są dwa działa zachęcająco i aż strach się bać jak długo wytrzymam z jednym ;) A Ty Danusiu kiedy Lokiskowi towarzystwo planujesz :?: :lol:
To prawda Aniu dwa ogórki to coś wspaniałego, ale faktem tez jest że ciężko na początku. No ale warto :) ;)
Trufla pisze:Serdecznie pozdrawiam Nutkę

Trufla z panciorstwem
I my witamy nowych forumowiczów :) Obiecuje zaglądać i do Was na bloga jak tylko ogarnę się z moimi ogarami :D
Kate pisze:Supcio :)
A jak sytuacja między nimi? Lepiej?
Kasiu nie jest tak źle ;) W sumie podczas dnia spokój, bójki się zdarzają jeszcze ale chyba już rzadziej niż wcześniej. Mam nadzieje że będzie coraz lepiej. Niestety Sarmata jest zadziorny koleś i jak coś mu się nie podoba to zaczyna podgryzać, no ale cóż, długo miał "samowolkę" w domu i nie podoba się panu ogarowi że ktoś czegoś zabrania :roll: Ciężko tez jest w spotkaniach z innymi psami, zobaczymy jak to będzie.


Pozdrawiamy wszystkich i przepraszamy za zastój na blogu. Obiecujemy się poprawić jak tylko trochę się wszystko unormuje i uspokoi :)
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: Malgosiaczek_27 »

Miedzy psami nie jest źle ;) Nawet tymczasowa zgoda panuje. Wieczorami tylko kłótnie przy drzwiach, kto pierwszy do domu. Niestety nie da się mimo prób zrobić tak, żeby oboje spali w domu razem :roll: Sarmata dostał swoje posłanie w garażu, ma tam dużo miejsca i ciepły kąt. Pościeliłam mu dywan, na to gruba gąbkę a na to jego kocyk. Ma tam jak na łożu królewskim :D Ma też swoja michę, kość do gryzienia i pluszaki :D ;) Póki co jeszcze się nie przyzwyczaił do spania tam. Trochę się buntuje ale nie ma wyjścia. Przynajmniej jak na razie. Mam jednak nadzieje że przyzwyczai sie do swojego miejsca. Tam w zimie miał by ogrzewanie więc ciepełko będzie. Oby się udało. Bo na dzisiejszy dzień nie widzę innego wyjścia...
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: Malgosiaczek_27 »

Nasza "Armata" dorobiła się w końcu swojej kochy z Imieniem ;) Jutro załączę w końcu jakieś zdjęcia. Dzisiaj mieliśmy dobre chęci ale okazało się ze baterie w aparacie padły :D Już pan ogar ogarnięty, został odrobaczony, zakropiony na kleszcze, oczka wymyte świetlikiem, zostało nam jeszcze szczepienie i próba wciśnięcia czopka (wiadomo gdzie) ;) Poprzednia skończyła się niepowodzeniem ;) Sarmata miał bowiem mały problem ze swoim "tyłem" ;) :D W sumie już się goi ale spytam jutro kogo trzeba czy jest jeszcze potrzeba wkurzania psiaka "czopkowaniem" ;) Jeśli tak to spróbujemy :)
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: Malgosiaczek_27 »

Jest źle... :( Nie chciałam tego pisać bo wciąż mieliśmy nadzieje... ale ja pomału tracimy. Nie wiemy co robić. Jeśli chodzi o właścicieli Sarmaty, to "Niech nam Państwo wierzą że wciąż próbujemy" ale mało z tego próbowania wychodzi. :cry: Nie wiem co robić... :cry: :cry:
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: miszakai »

Kurcze; cały czas bałam się zapytać o te postępy w całej sytuacji ale jakoś się bałam :( A co jest na dziś najbardziej nie do przeskoczenia?
Obrazek
Awatar użytkownika
Aszemi
Posty: 6177
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 20:55
Gadu-Gadu: 4921992
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: Aszemi »

Gosiu napisz coś więcej :prosze_1:
Obrazek
Obrazek
"Pies nie dba o to, czy jesteś bogaty, czy biedny...
bystry czy tępy, mądry czy głupi.
Oddaj mu swoje serce, a on odda ci swoje.
O ilu ludziach można to powiedzieć?
Ilu ludzi może cię uczynić rzadkim, czystym i wyjątkowym?"
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: ania N »

Ojej. To nie brzmi najlepiej. :cry: :cry: Może Sarmata za długo był sam i nie potrafi dobrze funkcjonować z innym psem. Ale trzeba go też zrozumieć... W sumie stracił swoich właścicieli i walczy o miłość nowych, ale tak po psiemu. Nie wie biedaczek, że nie tędy droga.
Miałam kiedyś małą sunię, była mądra i kochana ale w takiej sytuacji zachowywałaby się dokładnie jak Sarmata. Szkoda że tak to wychodzi. Nie wydaje mi się żeby izolacja Sarmaty coś tu pomogła, tylko może pogłębić walkę. Trzeba mu poświęcić dużo czasu ...musi wiedzieć że też jest kochany i nie musi walczyć o miłość.... wiem łatwo się pisze trudniej wykonać.
Myślę że tu potrzebna jest pomoc jakiegoś psiego behawiorysty, bo na odległość nie widząc jego zachowania trudno pomóc.
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: nulka »

Małgosiaczek co jest źle? O co chodzi?U nas też Łazik z Zojką musieli się dotrzeć,też myślałam ,że już nic nie wyjdzie z tego braterstwa,gryzienie ,piski wrzaski ,to jest dogadywanie się psie ,Sarmata pewno chce spać między ludźmi ,Nutka też ...może wypowie się ktoś kto ma doświadczenie...Na pewno lepiej chowają się ogary w sforze
napisz coś więcej... 8-)
Awatar użytkownika
Malgosiaczek_27
Posty: 1587
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 21:51

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: Malgosiaczek_27 »

No niestety jest tak jak piszesz Aniu :( Sarmata cały czas "walczy". Ja próbuje cały czas coś zaradzić. Rozumiem ze izolacja nie jest ostatecznym wyjściem, ale innego nie mam ;( W domu mimo prób nie potrafią się razem odnaleźć. Nuta broni swojego legowiska, michy, a Sarmatka nie chce ustąpić. O wspólnych zabawach nie ma mowy, próbowałam ale wszystko kończyło się "bójką". Chciałby dominować. Boje się że przez to i Nuta stanie się lękliwa. Juz teraz czasem boi sie do mnie albo Pawła podejść jak Sarmata jest obok :( On był psem jednego pana. Był tym "jedynym najukochańszym". Ostatni czas spędził sam w domu, wszystko było "dla niego". Najbardziej obawiam się zimy. Już teraz Sarmata źle reaguje na tą cała izolacje. Niby były małe postępy ale teraz jest jak na poczatku. A podczas zimy ... w domu nie dam rady z nimi. Samych ich nie zostawie nawet na chwile w razie potrzeby wyjścia z domu. Pozamykac w pokojach tez się nie da, bo Sarmatka skacze na drzwi, drapie gryzie... w przypadku drzwi ze szkłem to groźne i dla drzwi i dla niego. Więc demolka albo wojna między psami nieunikniona. Koniec końców Sarmatka musiał by zamieszkac w kojcu, ale tego bym nie chciała, nie widzę starszego już psa w budzie :( On przyzwyczajony jest do domu, do bycia z ludzmi. Skoro do spania w garażu nie może przywyknąć to w kojcu było by jeszcze gorzej moim zdaniem :( Wiem i rozumiem ze trzeba na wszystko czasu... ale jeśli w ciagu tych 3 - 4 miesięcy nic się nie zmieni...? On do nas się przywiąże jeszcze bardziej i w nowym domu bedzie jeszcze trudniej... nie wiem, nie mam pojęcia co robic... :cry:
Obrazek

Czekolada uspokaja bardziej, niż kolor zielony ;)
Awatar użytkownika
miszakai
Posty: 4790
Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Bory Tucholskie
Kontakt:

Re: Nutka Nadbużańskie Granie Blog ;)

Post autor: miszakai »

Ja zupełnie bez doświadczenia ale myślę, że powinniście wyznaczyć sobie jakiś czas na próbę opanowania sytuacji , na pewno ze szkoleniowcem. Ale pamiętajcie, ze Wasza relacja z Nutą też jest ważna i Wy sami. Według mnie nic na siłę. Rożne progi tolerancji mają i psy i ludzie :niewka:
Obrazek
ODPOWIEDZ