Gwoli wyjaśnienia - "To dobre pytanie, dziękuję za to pytanie" to dla mnie (już do końca życia

) cytat z ober/ ober/szefa któremu nie pasuje pytanie zadane przez szeregowego pracownika (na jakimś większym spędzie), a on zastanawia się jak odpowiedzieć. Tzn. nie że nie wie jak, tylko wybiera czy poważnie, czy konfrontacyjnie czy żartem.... A zadający zarobił "szacun"od reszty, no chyba że go właśnie szef grilluje .....
Może było za hermetyczne.... No ale nie mogłem się powstrzymać
A co do korpo - niektóre są większe od wielu średnich państw.... Dają pracę... Więc je szanuję..... Gdzieś trzeba zarobić na tresurę pieska....