Szokenie gończych i ogarów polskich Zamostki 08.11.15r

[lusia]

Dziś po raz drugi pojechałam na szkolenie z moimi suczkami ogara gaja czyli Luśka 2 lata i Nadzieja czyli Madzia 8 m-cy. Coraz więcej wiedzy niesie ze sobą coraz większe wymagania wobec siebie i swoich psów . Dzień był wietrzny podobny do halnego- taki ciepły . Dla psów było to spore utrudnienie . Luśka ( wobec niej mam większe wymagania )eszła na ścieszkę bardzo podniecona , starała się , wiatr trochę ją mylił ale pracowała dobrze . Ogromnie ją to kręci- 2 razy złapała świeży ślad ale po korekcie pracowała dobrze . Ogólnie fajnie . Madzia jak to młodziak pracowała niezle ale świeży ślad był nie do pominięcia . Na 50% oceniam jej pracę . Narzekać nie będę . Doskonałe są te szkolenia - dla mnie poszerzające wiedzę a dla psów sama radość . Ciesz mnie , że jest coraz więcej ogarów i coogarów . Czekam na następne spotkanie z przemiłym towarzystwem.

[kasiawro]

Proszę napisz jakie ogary i coogary były, a może jakieś zdjęcia?

[Ania W]

Z tego co wiem była jeszcze Furia i Ogi ( nie wiem czy był Leśny)

[lusia]

Ja jszcze nie znam wszystkich , więc nie napiszę kto był, ale było dużo gończych , 3 coogary i 2 moje ogarzyce.Co kto to wie p.Kasia . Pozdrawiam.

[REDAIK]

Coogary dwa: Furia i Ogi oraz ojciec i dziadek Leśny. Z ogarów o coogarów to wszystko, poza ty, Karmel i córką i jeszcze jeden maluch gończy, tyle imion pamiętam. Co do zdjęć to mam tylko zdjęcia lasu, a nie psów.

[qzia]

Co do zdjęć to mam tylko zdjęcia lasu, a nie psów.

[ania N]

Hej - a może by tak jakieś info że szkolenia są?

Tylko tak trochę przed?

[Iza i Sławek]

Kasia Koch rozsyla wszystkim info. Jeżeli kogoś nie ma w bazie, to proszę o adres mailowy na prive, to przekażę Kasi