Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Trzymam kciuki
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
To macie przeboje
Gosiu jakby co mamy fajną klinikę w Mikołowie






Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Basiu , odkryłam fajną w Giszowcu 

"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Gosiu, trzymajcie się dzielnie.
Jak to dobrze, ze Ty te medyczne informacje kojarzysz, bo taki przeciętny właściciel ogara to dopiero ma problem, aby się samemu przebić i zdobyć wiedzę.
Pozdrawiam
Jak to dobrze, ze Ty te medyczne informacje kojarzysz, bo taki przeciętny właściciel ogara to dopiero ma problem, aby się samemu przebić i zdobyć wiedzę.
Pozdrawiam
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Też słyszałam, że ludzie bardzo ją polecająSARABANDA pisze:Basiu , odkryłam fajną w Giszowcu

Zdrówka dla młodej



Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Gosiu, trzymajcie się... Oby jak najdłużej Czuprynka w dobrej kondycji 

Byleby w sercu ciągle maj!
- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos



- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Trzymam kciuki ! Musi być dobrze !
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
- Iza i Sławek
- Posty: 1621
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
- Gadu-Gadu: 0
- Kontakt:
Re: Sarabanda Poszły w Las & Czuprynka Tropinos
Już wszystko dobrze, wróciłyśmy do suchej karmy i normalnego funkcjonowania.
Qzia , masz rację
tak bardzo chciałam znaleźć przyczynę złego samopoczucia młodej że doszło do nadinterpretacji. No cóż stres i kilka nieprzespanych nocy i nie funkcjonuje się normalnie a logiczne myślenie wysiada. Tak właściwie nie wiadomo co było przyczyną załamki u młodej. Bez temperatury i cech stanu zapalnego wystąpiła atonia jelit, najpierw odmówiła jedzenia, tak że jelita nie były wzdęte, wymiotowała tylko raz zgromadzoną treścią z żołądka i żółcią, wyszły powiększone węzły krezkowe i trochę "obrzęknięta" śledziona w USG. Odwodnienie było efektem poliurii i diety zero. Bez choroby nerek spokojnie by sobie poradziła. Mam nadzieję że objawy nie powrócą.
Qzia , masz rację

"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."