Lipnowskie Czapraki FCI. Jesień 2015
Re: Lipnowskie Czapraki FCI. Jesień 2015
Oj przykro !Może na wiosnę ...
Re: Lipnowskie Czapraki FCI. Jesień 2015
Nie lubię tego powiedzenia ale je użyję - natura wie najlepiej.
PS. ( z góry przepraszam za offa ) Myślę że Twój komentarz Sławku jest nie na miejscu, jest jeszcze chyba na tym forum wolność słowa, nie wydaje mi się żeby potrzebny był recenzent
PS. ( z góry przepraszam za offa ) Myślę że Twój komentarz Sławku jest nie na miejscu, jest jeszcze chyba na tym forum wolność słowa, nie wydaje mi się żeby potrzebny był recenzent

"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Re: Lipnowskie Czapraki FCI. Jesień 2015
Sarabanda!
Właśnie w imię wolności słowa pozwól wypowiedzieć się także Sławkowi. Moim zdaniem nie na miejscu jest raczej dyskusja "Zenek - nie Zenek". Hodowca podejmuje decyzję i on bierze odpowiedzialność. Komentować możemy jej słuszność oceniając co z tego wyrośnie. Tymczasem niestety zabraknie materiału dowodowego. Ja ze swojej strony będę namawiał Zbyszka, żeby skorzystał z warunku, bo są naprawdę istotne argumentu "za". Czy skorzysta, czym ewentualnie pokryje - również jego decyzja i jego odpowiedzialność. Szczerze zachęcam!
Właśnie w imię wolności słowa pozwól wypowiedzieć się także Sławkowi. Moim zdaniem nie na miejscu jest raczej dyskusja "Zenek - nie Zenek". Hodowca podejmuje decyzję i on bierze odpowiedzialność. Komentować możemy jej słuszność oceniając co z tego wyrośnie. Tymczasem niestety zabraknie materiału dowodowego. Ja ze swojej strony będę namawiał Zbyszka, żeby skorzystał z warunku, bo są naprawdę istotne argumentu "za". Czy skorzysta, czym ewentualnie pokryje - również jego decyzja i jego odpowiedzialność. Szczerze zachęcam!
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Lipnowskie Czapraki FCI. Jesień 2015
Szkoda - ciekawa byłam maluchów Abry. 

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Lipnowskie Czapraki FCI. Jesień 2015
A ja uważam, że jeśli zaczęliśmy dyskusje w różnych wątkach na temat zinbredowania miotu czy słuszności krycia to nie ma powodu, żeby niektóre mioty omijać. Jeżeli hodowca przemyślał krycie to ma argumenty, żeby się wybronić. Zbyszek swoje podał.hucuł pisze: Właśnie w imię wolności słowa pozwól wypowiedzieć się także Sławkowi. Moim zdaniem nie na miejscu jest raczej dyskusja "Zenek - nie Zenek". Hodowca podejmuje decyzję i on bierze odpowiedzialność.
Re: Lipnowskie Czapraki FCI. Jesień 2015
hucuł!
ależ nie mam nic do wypowiedzi Sławka na temat skojarzenia, tak samo jak Qzia i każdy inny ma prawo mieć własne zdanie.
Mam natomiast przykre odczucie że po raz kolejny w krótkim czasie Sławek rości sobie prawo by innych dyscyplinować i pouczać.
Osobiście przyjęłam argumentację Zbyszka i chociaż z nią się nie zgadzałam ani w wyborze reproduktora ani w decyzji krycia tak starej suki nie widziałam potrzeby by z nim dyskutować.
Myślę że dobrze dla Abry się stało że plany się nie powiodły i nie sądzę żeby przeżywała z tego powodu jakąkolwiek przykrość.
ależ nie mam nic do wypowiedzi Sławka na temat skojarzenia, tak samo jak Qzia i każdy inny ma prawo mieć własne zdanie.
Mam natomiast przykre odczucie że po raz kolejny w krótkim czasie Sławek rości sobie prawo by innych dyscyplinować i pouczać.
Osobiście przyjęłam argumentację Zbyszka i chociaż z nią się nie zgadzałam ani w wyborze reproduktora ani w decyzji krycia tak starej suki nie widziałam potrzeby by z nim dyskutować.
Myślę że dobrze dla Abry się stało że plany się nie powiodły i nie sądzę żeby przeżywała z tego powodu jakąkolwiek przykrość.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
- Iza i Sławek
- Posty: 1621
- Rejestracja: czwartek 16 paź 2008, 09:47
- Gadu-Gadu: 0
- Kontakt:
Re: Lipnowskie Czapraki FCI. Jesień 2015
Gosiu, Czy naprawdę uważasz, że po wpisie o utracie wymarzonego miotu, gdzie jak wiadomo, była tylko jedna szansa na miot Abry, na miejscu jest tekst "Zenek nie Zenek" ?
Jeżeli takt, empatia i zwykła przyzwoitość mają być deptane w imię "wolności słowa" to ja się wypisuję.
Nie mam nic przeciwko poddawaniu ocenie skojarzeń, zinbredowania miotu czy słuszności krycia tylko do jasnej cholery, na wszystko jest czas i miejsce
Jeżeli takt, empatia i zwykła przyzwoitość mają być deptane w imię "wolności słowa" to ja się wypisuję.
Nie mam nic przeciwko poddawaniu ocenie skojarzeń, zinbredowania miotu czy słuszności krycia tylko do jasnej cholery, na wszystko jest czas i miejsce
Wesna z Gończaków
Re: Lipnowskie Czapraki FCI. Jesień 2015
Moim zdaniem qzia nie miała nic złego na myśli (ja to w każdym razie tak odebrałam) i tak się składa, że napisała, że jest jej przykro...a przecież nie musiała nic pisać. Tym samym chyba raczej wykazała się empatią, skoro mimo zastrzeżeń do takiego skojarzenia, potrafiła jednak wyrazić współczucie i myślę, że szczerze.
W tym przypadku to chyba jednak trochę burza w szklance wody i łapanie się za słówka (zenek, wolność słowa, empatia...). Nie ma się też co unosić, bo tak jak pisał Zbyszek - Abra żyje i na szczęście ma się dobrze. A rozczarowania i zawody chyba dość często towarzyszą hodowli o czym przekonałam się i ja. Przykro jest zwłaszcza jak człowiek ma poczucie, że przecież tak mało chciał - w tym przypadku tylko 1 miot. Więc jak ktoś nie chce się na nie narażać, nie powinien myśleć o hodowaniu.
Myślę, że tak naprawdę nie ma już co kontynuować tego tematu w tym wątku.
W tym przypadku to chyba jednak trochę burza w szklance wody i łapanie się za słówka (zenek, wolność słowa, empatia...). Nie ma się też co unosić, bo tak jak pisał Zbyszek - Abra żyje i na szczęście ma się dobrze. A rozczarowania i zawody chyba dość często towarzyszą hodowli o czym przekonałam się i ja. Przykro jest zwłaszcza jak człowiek ma poczucie, że przecież tak mało chciał - w tym przypadku tylko 1 miot. Więc jak ktoś nie chce się na nie narażać, nie powinien myśleć o hodowaniu.
Myślę, że tak naprawdę nie ma już co kontynuować tego tematu w tym wątku.
Re: Lipnowskie Czapraki FCI. Jesień 2015
jestem za 

"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."