Bardzo liczyłam na spotkanie ze Śpiewką ale tak wyszło, że byliśmy jedynymi "przedstawicielami" rasy

Dodam tylko, że byłam zadziwiona jak licznie stawili się myśliwi w towarzystwie żon i dzieci. Niektóre jeszcze całkiem malutkie


Ola i Dunaj pisze:A najbardziej rozczulił mnie chłopczyk (na oko dwuletni) - podszedł całkiem raźno do mnie i psa, i bardzo wymownie pokazał, że psu trzeba wytrzeć buzię
Ależ ja nie o wszystkich - tylko o ogarach, w ramach promocji polskiej rasysforanemroda pisze:niestety Sfora Nemroda nie może na kazda impreze wozic wszystkich psów
Dajcie znać wcześniej następnym razem to może z regionu da się ściągnąć kilka ogarów - mało ich tam nie jest.sforanemroda pisze:zapraszam jednak na imprezy do nas bedzie nas wiecej!