Śnieżka cieszy się bardzo, że nareszcie można się powylegiwać na słonecznym balkonie

Pod sam koniec marca dostała swoją pierwszą cieczkę, więc biedula miała przez 3 tygodnie spacery tylko na smyczy. W zeszłym tygodniu wreszcie wróciliśmy do naszych wspólnych włóczęg po polach i lasach, i do wypraw na wybiegi

Śnieżka stała się bardziej odważna, ale nie poważna


Wklejam kilka zdjęć z ostatniego tygodnia
