Salwa do adopcji-pilne

Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Salwa do adopcji-pilne

Post autor: kasiawro »

Musimy też zadać pytanie na forum, czy każdy zgadza się aby koszty Salwy były pokrywane z funduszu ogarowo/forumowego?
Pamiętam kilka dni wstecz jak były sprzeciwy ....?
Dziewczyny muszę określić stawkę za Salwę aby nie były poszkodowane i tak pewnie jak większość z nas czują się nabite w butelkę :( .
Koszty transportu do weta nie zostały wliczone, a powinny ponieważ weterynarz niestety nie mieszka za płotem. Paliwo kosztuje nie mówiąc już o czasie.
Foresto mogę załatwić po kosztach i wysłać do dziewczyn?
Leki można załatwić na "ludzkich" receptach (te które mają odpowiedniki) i też będzie taniej. Mamy na forum trochę lekarzy może pomogą(recepty, próbki :mysl_1: )? Jeśli nie, to ja recepty załatwię.
Nie ma co porównywać Czuprynki do Salwy. Jedna była leczona od szczeniaka, jest młodsza silniejsza. W przypadku Salwy to tylko szczegółowa diagnoza pokaże nam co z tym robić ....
Jeszcze jestem ciekawa czy podstawowe szczepienia i odrobaczanie ma zrobione? Kupy mogą być na tle nerwowym lub pies ma robaki?
Hania czy zostawiona została Ci książeczka zdrowia i dokumenty suni?
Z pieniędzy jakie zostały z Salwą wychodzi mi, że zostało 137,39 zł + koszt dojazdu do weta.
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: Salwa do adopcji-pilne

Post autor: aganowaczek »

kasiawro pisze:czy każdy zgadza się aby koszty Salwy były pokrywane z funduszu ogarowo/forumowego?
A jaka jest inna ewentualność? Jeśli będzie sprzeciw to co stanie się z Salwą? Ma wrócić do schronu? :niewka: Na pewno nie.
Każdy z nas czuje oburzenie i czuje się oszukany przez Aszemi :zly2: Można było postawić sprawę uczciwie, jasno. Można było poprosić wcześniej o wsparcie. Aszemi tego nie zrobiła - porzuciła chorą sukę w schronie i z radością zepchnęła kłopot na ogarkowo, na Hanię i Anię. Nieetycznie i po świńsku.
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: Salwa do adopcji-pilne

Post autor: SARABANDA »

Myślę że najpierw trzeba szybko Salwę zdiagnozować, im szybciej tym koszty będą mniejsze no i lepiej dla suni. Potem decyzja co dalej.
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Salwa do adopcji-pilne

Post autor: kasiawro »

aganowaczek pisze: A jaka jest inna ewentualność? Jeśli będzie sprzeciw to co stanie się z Salwą?
Taka, że na funduszu będą wpłaty na Salwę i w tych funduszy będziemy pokrywać diagnozowanie, nie wiem jakie jeszcze może być rozwiązanie???
Wiem natomiast, że fundusz jest wspólny i nie możemy nikomu nic narzucać. Skoro pojawiły się sprzeciwy, musi pojawić się pytanie i odpowiedź.
Awatar użytkownika
aganowaczek
Posty: 4360
Rejestracja: poniedziałek 18 sty 2010, 14:32
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Koziegłówki

Re: Salwa do adopcji-pilne

Post autor: aganowaczek »

Jasne :zgoda:
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK :-)
Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136

Wilga
Posty: 1589
Rejestracja: czwartek 22 sty 2009, 17:01

Re: Salwa do adopcji-pilne

Post autor: Wilga »

Ja się zgadzam, aby koszty Salwy były pokrywane z funduszu ogarowo/forumowego.
Awatar użytkownika
nulka
Posty: 3438
Rejestracja: środa 29 kwie 2009, 22:10

Re: Salwa do adopcji-pilne

Post autor: nulka »

Sprzeciwy były wtedy jak nie wiadomo było do końca czy Aszemi "to właściciel czy czy już nie "przecież nie prosiła wcześniej o wsparcie .To może i dobrze,że Salwa zwiała ,a co... miał pies napisać na forum,że potrzebuje pomocy? Mądry pies !Ja rozumiem ,że fundusz jest właśnie też dla takiej Salwy .Szkoda mi ogromnie ,że pies tyle lat się męczył .Chyba ,ze to sprawa nabyta??
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: Salwa do adopcji-pilne

Post autor: kasiawro »

nulka pisze:Szkoda mi ogromnie ,że pies tyle lat się męczył .Chyba ,ze to sprawa nabyta??
Jeśli to Zespół Fanconiego to raczej nie nabyta, choć nabyta może być po leczeniu gentamycyną, streptozotocyną i amoksycyliną :mysl_1:
Wiek w którym rozpoznaje się chorobę to od 10tyg. do 11lat, choć większość objawów klinicznych pojawia się po 2-4 r.ż.
Awatar użytkownika
Gosia
Posty: 585
Rejestracja: wtorek 04 lis 2008, 08:19
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Ostrówek
Kontakt:

Re: Salwa do adopcji-pilne

Post autor: Gosia »

Ja też się zgadzam na pokrycie kosztów opieki nad Salwą z funduszu. Parę groszy dla Salwy przelałam.
Pozdrawiam Gosia
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: Salwa do adopcji-pilne

Post autor: Ewka »

W odpowiedzi Nulce:
Ania W pisze:Salwa miała wcześniej problemy z nerkami. Przyjechała do dziewczyn ze starymi badaniami (też glukoza we krwi, nie było ketonów, poza glukozą reszta w normie ale to było bardzo dawno temu). Także paniki na razie nie ma, ale ona nie jest w ogólnie dobrym stanie i dlatego Hania nie czekała z badaniami.
Byleby w sercu ciągle maj!
ODPOWIEDZ