O to jest pytanie...

Młody ciągle leczony, więc póki co na pewno jeszcze pobędzie. Tymczasem zawiązał komitywę z częścią rodziny - cwaniak jeden. Teraz słyszę, że to przeznaczenie. A z przeznaczeniem trudno polemizować.
Nie mówię ani tak, ani nie. Czas pokaże.