Orla i reszta stada.

[Hekate]

Pięknie dziś słonko świeciło.

[Ewka]

Piękna! Jak struna

[kasiawro]

Śliczna

[Hekate]

Najlepsze, że ustawia się sama na komendę "stój". Żeby się tylko w Drzonkowie tak popisała.

[endo]

Zgrabnioszka

[Ania W]

Się pręży

A młodego macie jeszcze?

[hania]

Klata do przodu
Takie stanie to nie po mamusi

[Hekate]

SAM_2107.JPG (177.68 KiB) Przejrzano 332 razy

A młodego macie jeszcze?

Mamy. Z młodym to cała historia. Entropia postępowała dość gwałtownie. Po założeniu szwów odciągających powieka pociągnęła wszystko, razem ze szwami. Przeszedł korektę oczu (pod Wrocławiem, bo nasz wet uznał, że jest za młody na zabieg). Prawe oko nadal płakało, mimo, że rzęsy już go nie drażniły. Tym razem stanowczo zażądałam od weta dokładnego sprawdzenia psa. Okazało się, że na podrażnianej rogówce zrobił się wrzód. Zaczęło się leczenie. Po kolejnym tygodniu noszenia kołnierza Żulik sięgnął tylną łapą do oka. Zrobiła się przetoka. Większy kołnierz i więcej leków. Pomału, bardzo pomału zmiany się cofają. Leczenie trwa. Tymczasem powieki znowu zaczęły się zawijać. Znowu ma szwy, a przed nim kolejny zabieg korekty.
Za to od czasu pierwszej korekcji oczu przestał być taki grzeczny. I do tego mój najstarszy chyba postawił sobie za cel maksymalnie go rozpuścić. Oj, będzie z niego żulik.

Klata do przodu
Takie stanie to nie po mamusi

Za to uroda na pewno.

[Ania W]

No bidny...
Faktycznie się skumulowały te nieszczęścia
No to, oby teraz z górki było i nowego spojrzenia na świat

[kasiawro]

Ojej nic nie wiedziałam .. trzymamy mocno kciuki za młodego!