U nas 50 dzień. Powoli zbliżamy się do szczęśliwego rozwiązania

Dusia dla odmiany wyleguje się bez opamiętania

Coraz bardziej nieruchawa i grubaśna

Po kilku dniach umiarkowanego apetytu - konia z kopytami by zeżarła
Kupiłam podwieszaną wagę elektroniczną dla szczeniąt (identyczna jak ta co ją kiedyś oglądaliśmy i podziwialiśmy, ale za 9,99 zł.

), kupiłam obróżki dla szczeniąt. Wera namówiła mnie na kupno całej beli bawełny (do tej pory kupowałam w szmateksie poszwy, prześcieradła) w hurtowni w charakterze pościeli wymiennej dla maluchów i Dusi (potniemy i będzie dużo i wygodnie). Kojec odkurzony - na dniach będę go instalować. Kartony na poród są. Jutro pranie starych pościeli i kołderki na dno kojca. Praca wre...
