
OGARY POLSKIE z Poniatowskiego Dworku
- Poniatowski Dwór
- Posty: 1527
- Rejestracja: sobota 08 lut 2014, 14:38
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Poniatowa, woj. lubelskie
- Kontakt:
Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze
spacerujemy, już zdecydowanie mniej zimowo, jest cieplej, przyjemniej, zwierza pełno, ogary biegają, tropią i graja... cudnie - a ja coraz lepiej rozróżniam za czym gonią grając - za sarenkami wysoko, za zającem chrapliwie, za dzikiem nisko... a jak to pieknie brzmi gdy grają razem - Minka sie ośmiela coraz bardziej i olewa
mnie przy okazji coraz częściej i idzie za Husarzem w las grając razem z nim cudnie.... (współczuję zwierzynie, która musi uciekać przed moimi ogarami, ale pocieszam się że narażam ją na taki stres tylko kilka razy w tygodniu...ale wiem że moje pieski musza czasami pobiegać po nieograniczonych siatką przestrzeniach...) sama zbyt cenię wolność i niezależność aby im tego odmawiać....

- Załączniki
-
- TO "SE" POLATAMY....
- latam.jpg (246.7 KiB) Przejrzano 768 razy
-
- SPOTKANIA PIERWSZEGO STOPNIA TUŻ ZA ROGIEM LUDZKICH POSESJI....
- koziołek i zajączek.jpg (174.45 KiB) Przejrzano 767 razy
-
- TOTALNA DEZORIENTACJA...
- koziołek.jpg (185.28 KiB) Przejrzano 768 razy
-
- I POSZŁO ZWIERZE W LAS A OGARY ZA MIM GRAJĄC CUDNIE...
- koz w las.jpg (196.43 KiB) Przejrzano 766 razy
-
- mina.jpg (237.63 KiB) Przejrzano 766 razy
-
- minka.jpg (219.41 KiB) Przejrzano 765 razy
-
- minuchna.jpg (174.28 KiB) Przejrzano 763 razy
-
- husarz.jpg (242.07 KiB) Przejrzano 764 razy
-
- hus.jpg (233.22 KiB) Przejrzano 764 razy
-
- I PROSZĘ - JAK TO MINA LUBI SIĘ Z BAJKAŁEM...
- mina i bajkał.jpg (231.59 KiB) Przejrzano 765 razy
z Poniatowskiego Dworku pozdrawiają Ania i Łukasz z dziećmi
oraz AS-ANI, HUSARZ, FELIX, MINA, ARIADNA i ZADZIOR
https://www.facebook.com/Ogary-Polskie- ... 921752356/
Kontakt do HODOWLI 515061115
oraz AS-ANI, HUSARZ, FELIX, MINA, ARIADNA i ZADZIOR
https://www.facebook.com/Ogary-Polskie- ... 921752356/
Kontakt do HODOWLI 515061115
- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze
Powiem szczerze, osłabia mnie takie podejściePoniatowski Dwór pisze:(współczuję zwierzynie, która musi uciekać przed moimi ogarami, ale pocieszam się że narażam ją na taki stres tylko kilka razy w tygodniu...ale wiem że moje pieski musza czasami pobiegać po nieograniczonych siatką przestrzeniach...) sama zbyt cenię wolność i niezależność aby im tego odmawiać....

Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
- Poniatowski Dwór
- Posty: 1527
- Rejestracja: sobota 08 lut 2014, 14:38
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Poniatowa, woj. lubelskie
- Kontakt:
Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze
Powiem szczerze, osłabia mnie posiadania ogara aby go tylko oprowadzać na smyczy i zamykac w kojcu lub domu. może trzeba sobie kupić innego pieska ....(sorki - z natury nie jestem złośliwą ale mój wcześniejszy post wyrażał to, iż jestem świadomą właścicielką ogara a jednocześnie zawierał empatie do wszystkiego co zyje wkoło, z uwzględnieniem także sytuacji tych stworzeń, których nie nazywam swoimi , i wkurza mnie - jak jest to interpretowane tak dla mnie zaskakująco i ... i przykro mi - a że z natury i duchowości nie jestem osoba konfliktową i wszytko co robię ma na celu nie skrzywdzenie kogokolwiek to jest mi podwójnie przykro... ale czasami .... tez musze to powiedzię .. - chciałabym wierzyć że ogarkowo - jest to grono osób które sie wspierają i próbują lubić - i szukają w sobie pozytywów a nie czepiają sie słówek.... )
z Poniatowskiego Dworku pozdrawiają Ania i Łukasz z dziećmi
oraz AS-ANI, HUSARZ, FELIX, MINA, ARIADNA i ZADZIOR
https://www.facebook.com/Ogary-Polskie- ... 921752356/
Kontakt do HODOWLI 515061115
oraz AS-ANI, HUSARZ, FELIX, MINA, ARIADNA i ZADZIOR
https://www.facebook.com/Ogary-Polskie- ... 921752356/
Kontakt do HODOWLI 515061115
- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze
Są jeszcze inne alternatywy oprócz oprowadzania na smyczy i "zamykania w kojcu lub domu". Posiadanie psa myśliwskiego wiąże się z odpowiedzialnością. Niewyobrażalne jest dla mnie puszczanie psa żeby poganiał za zwierzyną. To my jesteśmy gośćmi w lesie i na polach, i trzeba uszanować prawa ich mieszkańców. Spróbuj popatrzeć na problem z drugiej strony. Jeśli masz przywoływalne psy, które dadzą się odwołać od zwierzyny - proszę bardzo, niech biegają. Ale dopuszczanie do sytuacji gdy przeganiają zwierzynę bo muszą się wybiegać jest dla mnie karygodne.Poniatowski Dwór pisze:Powiem szczerze, osłabia mnie posiadania ogara aby go tylko oprowadzać na smyczy i zamykac w kojcu lub domu. może trzeba sobie kupić innego pieska ....
Poniatowski Dwór pisze: mój wcześniejszy post wyrażał to, iż jestem świadomą właścicielką ogara a jednocześnie zawierał empatie do wszystkiego co zyje wkoło, z uwzględnieniem także sytuacji tych stworzeń, których nie nazywam swoimi
Litości ! Empatią nazywasz fakt, że psy ganiają zwierzynę "tylko" kilka razy w tygodniu ?!
Lubić się możemy ale Boże uchowaj byśmy byli towarzystwem wzajemnej adoracji.Poniatowski Dwór pisze: chciałabym wierzyć że ogarkowo - jest to grono osób które sie wspierają i próbują lubić - i szukają w sobie pozytywów a nie czepiają sie słówek.... )
Mam nadzieję, że do czasu aż zwierzęta wyprowadzą swoje młode, przemyślisz parę spraw i wyciągniesz właściwe wnioski.
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
- kasiawro
- Sołtys Wsi Ogarkowo
- Posty: 13068
- Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
- Gadu-Gadu: 13373652
- Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk
Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze
Może skoro nie są odwoływalne, puszczać je osobno wtedy zdecydowanie mniej się nakręcają i można bardziej zapanować nad nimi - sprawdzone na własnym doświadczeniu.
Bajkał patrzy na Minę jakby mówił nie chrap tak głośno kobieto!
Bajkał patrzy na Minę jakby mówił nie chrap tak głośno kobieto!
Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze
Czym zasłużyła sobie sarna czy inna zwierzyna leśna na to, że musi kilka razy w tygodniu uciekać ku "rozrywce" ogarów? To nie jest tylko kwestia tego, ze sarna się trochę zestresuje, ale po chwili się otrząśnie i wszystko będzie ok. Twoje psy mogą sarnę zabić - bezpośrednio przez zagryzienie, poranienie, spowodowanie tego, że skręci kark o siatkę czy drzewo. Lub pośrednio - przez spowodowanie takiego zmęczenia, że dobije ją kolejny biegający bez kontroli pies? Przez powodowanie poronień, złamań, ran.Poniatowski Dwór pisze:(współczuję zwierzynie, która musi uciekać przed moimi ogarami, ale pocieszam się że narażam ją na taki stres tylko kilka razy w tygodniu...
I nie czepiam się słówek ale widziałam co psy potrafią zrobić sarnie - również te nakarmione, sypiające na kanapie ogary (żeby uciąć przypuszczenia - nie moje). I rozumiem, że może się zdarzyć, że pies myśliwski poleci za zwierzyną. Ale zdarzyć a to co robicie to postępowanie celowe i chyba nie do końca przemyślane. A potem płacz, bo wredny myśliwy zastrzelił niewinnego psa...
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze
Aniu większość z nas ma ten sam dylemat, z jednej strony fascynujące granie ogarów a z drugiej zwierzyna , która niepotrzebnie traci cenną energię i przezywa duży stres.
Z reguły staramy się nie dopuszczać do takich sytuacji, jeśli pierwsi zobaczymy np. sarny odwołujemy psy . Oczywiście czasem też się zdarzają nieprzewidziane spotkania ale trzeba uważać zwłaszcza że niedługo małe zajączki będą.
A dwa psy nakręcają się bardzo - wiem coś o tym.

Z reguły staramy się nie dopuszczać do takich sytuacji, jeśli pierwsi zobaczymy np. sarny odwołujemy psy . Oczywiście czasem też się zdarzają nieprzewidziane spotkania ale trzeba uważać zwłaszcza że niedługo małe zajączki będą.
A dwa psy nakręcają się bardzo - wiem coś o tym.

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze
Prawdę mówiąc, jeżeli one faktycznie nie są odwoływalne i nie macie innych terenów spacerowych to przy takim ganianiu w okresie kiedy są młode (ja liczę tak maj - sierpień, chociaż pierwsze młode zające i dziki to marzec, a nawet może być koniec lutego ) to i tak będziecie skazani na smycz.Poniatowski Dwór pisze:Powiem szczerze, osłabia mnie posiadania ogara aby go tylko oprowadzać na smyczy
Ja w tym czasie w ogóle nie jeżdżę na pola, wybieram tereny, gdzie ryzyko spotkanie czegokolwiek co mogłoby uciekać i nie byłoby psem jest minimalne.
Proponuję tak jak kasiawro - rotacyjnie puszczać po jednym i ćwiczyć przywołanie (gwizdek).
Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze
My bez gwizdka nie wchodzimy do lasu. Choćby nie wiem co to było to na gwizdek Śmiga zawsze wraca. Tu wielkie podziękowania dla Hani
Staramy się zawsze wypatrywać zwierzątka w lesie i ich nie narażać na dodatkowy stres


Staramy się zawsze wypatrywać zwierzątka w lesie i ich nie narażać na dodatkowy stres
Śmiga(Okowita z Olfactus)
Re: Husarz i Mina w Poniatowskim Dworze
Puszczajcie psiaki w mioty lub zagrody. Pomijając stres zwierzyny unikniecie ewentualnego odstrzału psów.