Kopiuję Panią Magdę z FB: "Lola czuje się bardzo dobrze, 31 grudnia - dzień po sterylizacji była na kontroli i p. weterynarz powiedziała, że super się "goi", jeżeli tak dalej będzie, to kilka dni antybiotyku i to będzie wszystko. Myślę, że w przyszłym tygodniu podjadę podpisać do rodziny umowę na stałe."
Wygląda na to, że historia z happy endem
Wiadomość od Pani Magdy, wolontariuszki: "5 lutego 2015 r. podpisałam umowę stałą z nowym domem Lolki. Sunia wygląda bardzo dobrze, brzuszek po sterylce bardzo dobrze się zagoił, jest wesoła, rozbrykana, bardzo przywiązana do swojej Rodziny. Dzięki Waszej pomocy po 2 miesiącach od zabrania jej z tych strasznych warunków, w w jakich mieszkała przez 5 lat, ma już na dobre swój nowy, kochający domek. Dziękuję za wszystkie wpłaty, za ogłaszanie Loli i udostępnianie - teraz czas na ocalenie kolejnej biedy... "