
Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)
Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)
Nikt psa nie rozumie w tym domu 

- miszakai
- Posty: 4790
- Rejestracja: piątek 17 paź 2008, 18:13
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Bory Tucholskie
- Kontakt:
Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)
Oj, teraz Cyga miała ciążę urojoną i powiem Ci na pocieszenie, że podobnie się zachowywała. Jęki, stęki, wylewne śpiewy na powitanie niezależnie czy wracasz z pracy po 8h czy wstajesz od stołu czy z kanapy
Na spacerach szła przodem ale niedaleko odbiegała i stawała i skomlała, żebym przecież szybciej szła do niej przecież. I szybciej chodź, no chodź, no otwórz mi te drzwi, furtkę, lodówkę itd. No lodówki może nie bo apetytu nie miała 


Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)
Znaczy każda peć ma swój niezaprzeczalny urok 

Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)
Artysta nie ma co!
Dzwonili już z La Scali?
Dzwonili już z La Scali?

Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)
Biedny Majorek, taka serenada było.
Śmiga(Okowita z Olfactus)
Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)
Major z Uchatym mógłby w duecie
Dziś pobudkę miałam o 5:30 , potem się okazało, że najbardziej zacieczkowana suka na osiedlu chodziła pod naszymi oknami
Bidok śpiewał, piszczał i skakał po łóżku, żebyśmy już wstali i wypuścili go na spacer

Dziś pobudkę miałam o 5:30 , potem się okazało, że najbardziej zacieczkowana suka na osiedlu chodziła pod naszymi oknami

Bidok śpiewał, piszczał i skakał po łóżku, żebyśmy już wstali i wypuścili go na spacer



Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)
Ale spoko, ruja minie pies zacznie jeść i życie wróci do normy 



- Marta A
- Posty: 1007
- Rejestracja: czwartek 16 maja 2013, 22:54
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Suwalszczyzna
Re: Majorowe nastroje (Ugryź Na Tropie)
Od poniedziałkowego poranka mamy małego gościa - 6-letnią Zuzię (moja siostrzenica).
Dziecko i pies znały się już wcześniej, ale i tak było po obu stronach spore zaaferowanie. Major oczywiście natarczywie obwąchiwał, Zuzia popiskiwała "Ojej, cioooocia, on mnie wąąącha, o nie, aaa.." Ale jak pojawiły się smaczki, to ich relacje się zacieśniły
Choc wylewności po żadnej ze stron nie ma - Zuzia nie wyrywa się na szczęście do głaskania i przytulania, Major czasem podejdzie na głaska, ale przeważnie po prostu "jest w pobliżu".
Wieczorem fajnie położył się w nogach i zaczepiał Zuzię, raz jeden podbiegł ze swoim miśkiem zachęcając ją do zabawy.
Ale co rano wygląda, jakby zapominał, że Zuzia tu jest
Widać też, że pewne dziecięce dźwięki i zachowania są mu obce, jak się Zuzi coś wymsknie bardziej piskliwego, ale zacznie podskakiwać czy machać odnóżami.
Dziecko i pies znały się już wcześniej, ale i tak było po obu stronach spore zaaferowanie. Major oczywiście natarczywie obwąchiwał, Zuzia popiskiwała "Ojej, cioooocia, on mnie wąąącha, o nie, aaa.." Ale jak pojawiły się smaczki, to ich relacje się zacieśniły

Choc wylewności po żadnej ze stron nie ma - Zuzia nie wyrywa się na szczęście do głaskania i przytulania, Major czasem podejdzie na głaska, ale przeważnie po prostu "jest w pobliżu".
Wieczorem fajnie położył się w nogach i zaczepiał Zuzię, raz jeden podbiegł ze swoim miśkiem zachęcając ją do zabawy.
Ale co rano wygląda, jakby zapominał, że Zuzia tu jest

Widać też, że pewne dziecięce dźwięki i zachowania są mu obce, jak się Zuzi coś wymsknie bardziej piskliwego, ale zacznie podskakiwać czy machać odnóżami.