Z mojej, jak na razie, skromnej wiedzy o ogarach, wynika właśnie to o czym piszesz. Liczę się z tym, że ogar to nie owczarek, że ma niezależny charakter, że należy go uczyć odwolania, ponieważ z braku tych nauk później może być problem. Decydując się na tę rasę biorę ją z całym dobrodziejstwem inwentarza. Dlatego w duchu liczę na to, że się jednak uda ta przyszła przyjaźń
