Nigdzie się tak dobrze nie myśli i kontempluje jak nad morskim brzegiem - tak powstają największe odkrycia. Także na pewno było to iście filozoficzne moczenie nabiałukasiawro pisze: Jak dobrze pamiętam to Rektorka dzień polegał na siedzeniu w zatoce(moczenie jajuszek) i piciu wody z niej, woda jak wiadomo głównie pachnąca stolicą.
.


A woda na pewno nie pachnie stolicą bo stolica ma takie oczyszczalnie, że hej!
