
WRZOS z Zatrzebia
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: WRZOS z Zatrzebia
O rany , nasz też domowy ale radzi sobie świetnie. Kubraczki to dla Jurków są. 

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WRZOS z Zatrzebia
żeby nie było że Wrzos w tym kubraczku to na każdy spacer chodzi......
o to to nie....Na spacerach to bez kubraka biega i jest mu ciepło; ale jak pańcia w gabinecie przyjmuje pacjentów, a sierota Wrzosik koniecznie wtedy chce być w kojcu na dworzu i stoi tam i się trzęsie z zimna, bo do budy wejść nie chce, bo przecież musi widzieć jakie pieski przychodzą do gabinetu i jakie kręcą mu się po jego podwórku, to w silne mrozy wieczorami ma zakładny ten kubrak.....
Kubrak tak się dziwnie ułożył na Wrzosie, bo pańcia szybko zakładała i źle (za bardzo) naciagnęła na rzepach....normalnie jest OK......

Kubrak tak się dziwnie ułożył na Wrzosie, bo pańcia szybko zakładała i źle (za bardzo) naciagnęła na rzepach....normalnie jest OK......
Ania M., Wrzos z Zatrzebia & Elja Sokoli Lot
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: WRZOS z Zatrzebia
No bo my tu musimy o wizerunek dbać



„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WRZOS z Zatrzebia
No to powiem, że Łoza na spacerach to i - 20 C bez problemu pod warunkiem, że jest w ruchu. Ale jak musi stać długo w jednym miejscu to też marznie, nawet jak nie ma ujemnych temperatur (siada wtedy taka skulona
) - i tutaj umiem się wczuć w sytuację Wrzosa 
Z tym, że ja mam wrażenie, że Łoza marznie "od brzucha" więc nie wiem czy taka kapotka by jej wystarczyła


Z tym, że ja mam wrażenie, że Łoza marznie "od brzucha" więc nie wiem czy taka kapotka by jej wystarczyła

Re: WRZOS z Zatrzebia
Wrzos dostał w prezencie od zaprzyjaźnionego myśliwego 2 rapetki dzicze, więc i my przystąpimy niebawem do odkrywania drzemiących we Wrzosie talentów tropowca 

Ania M., Wrzos z Zatrzebia & Elja Sokoli Lot
- Ola i Dunaj
- Posty: 2107
- Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
- Gadu-Gadu: 9495783
- Lokalizacja: Młynki
Re: WRZOS z Zatrzebia
aniamam pisze:Wrzos dostał w prezencie od zaprzyjaźnionego myśliwego 2 rapetki dzicze, więc i my przystąpimy niebawem do odkrywania drzemiących we Wrzosie talentów tropowca


Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
- ania N
- Posty: 5017
- Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Nasiłów /Puławy
Re: WRZOS z Zatrzebia
No w końcu - ktoś starą gwardię zastąpić musi . 

„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: WRZOS z Zatrzebia
.....Wrzos zapadł w sen zimowy......
- Załączniki
-
- DSC02716.JPG (111.15 KiB) Przejrzano 1315 razy
-
- DSC02718.JPG (114.05 KiB) Przejrzano 1318 razy
-
- DSC02720.JPG (122.97 KiB) Przejrzano 1315 razy
-
- DSC02721.JPG (120.6 KiB) Przejrzano 1315 razy
-
- DSC02722.JPG (101.61 KiB) Przejrzano 1316 razy
Ania M., Wrzos z Zatrzebia & Elja Sokoli Lot
Re: WRZOS z Zatrzebia
a tak się prezentował w święta
- Załączniki
-
- DSC02711.JPG (134.95 KiB) Przejrzano 1311 razy
-
- DSC02712.JPG (135.4 KiB) Przejrzano 1311 razy
-
- DSC02715.JPG (129.84 KiB) Przejrzano 1307 razy
Ania M., Wrzos z Zatrzebia & Elja Sokoli Lot
Re: WRZOS z Zatrzebia
Zerknęłam najpierw na świąteczne ujęcia i potem na kanapowe...pomyślałam, że komentarz będzie "a tak było po Sywestrze" 
