Wiadomość od Pani Magdaleny Stróżniak: "Lola jest już po zabiegu, wszystko poszło dobrze, nie była w ciąży, powoli się wybudza, o 18 przyjedzie po nią p. Ireneusz (opiekun) i zabierze do domu."
W DT Lola ma się bardzo dobrze, jest wesoła i posłuszna. Niespecjalnie niestety chce jeść karmę, no bo nie miała jej pewnie nigdy w pysku. Dla rozładowania energii biega czasem z synem opiekunów.
Jak dotąd wieści pomyślne.
