Oj - serdecznie gratuluję Maluszka
Jak Lenkę przywieźliśmy ze szpitala, to Czesna ją obwąchała i przeszła nad nią do porządku dziennego, natomiast Łycuś ani na chwilę nie ruszał się spod łóżeczka, przybiegał po nas na każde mruknięcie czy płacz Lenki Wyglądał tak, jakby chciał ją zanieść w zębach na swoje legowisko i tam opiekować się nią
Panu Bogu świeczkę a diabłu OGAREK Hodowla Ogara Polskiego
"z Sarmackiej Tradycji FCI"
534 992 136