ESOX pisze:
...
co do sraczki fakt. głodówka, potem marchwianka. Teraz wiem. Ale pojechałem do weta zapytać, poradzić....jak już dał zastrzyk (trzeba było kontynuować). Było minęło. Teraz wiem, szkoda, że tam mi nie poradzono tego co Wy.
...
Poszukaj na swoim terenie zaufanego weta- niech jedne (sprawdzone) ręce prowadzą Twojego psa.
Ja szanuję (niektórych dodam) wetów i mam "swoich" na których nie dam słówka powiedzieć itd itd...ale mam też innych i przez lata natknęłam się na takie różne-różności , że pisać by tu a pisać...no po prostu- następnym razem kieruj się swoim zdrowym rozsądkiem. Wiem, że się o psa martwisz- ale z psem nie jest tak, że byle co i się leci do byle weta ( i zazwyczaj kończy się to "profilaktycznym" antybiotykiem niestety). Organizm szczeniaka musi walczyć i w ten sposób się również uodparnia- a w tym konkretnym przypadku Twój pies nie dostał cienia szansy. Oczywiście nie jestem najmądrzejsza

i każdy robi jak uważa. Jednak rady które tu dostałeś wynikają z doświadczenia.
Po skończonym antybiotyku- codziennie mu podawaj kubek jogurtu naturalnego (lub kup Lakcid i podawaj).
Co do innych problemów- polecam Ci zapisać się do szkoły AniRe i Hani- wg mnie Mech powinien tam trafić i to jak najszybciej.