OGARY POLSKIE z Poniatowskiego Dworku

[Marta A]

Pan tak jak na tym koniu siedzi, to aż tu u nas Bohunem czuć

[aganowaczek]

Aniu, a co do szczegółów - wyglądasz jak na damskim siodle Nie zaczynaj nauki na takim Ani to wygodne, ani staropolskie Polecam kulbakę kawaleryjską wz. 36
A u Pana Sarmaty karabela gdzie?

[SARABANDA]

Wow

[kasiawro]

Pan na Poniatowskim Dworze to w filmach grac powinien...

Też o tym pomyślałam.
Pięknie. Na wystawach też tak będzie prezentować psa?
Aaa i proszę o zagadkę w wątku Teraz Polska.

[iwonka1]

Rewelacja

[Ania W]

No teraz to dwór przez duże "D"

[Poniatowski Dwór]

Aniu, a co do szczegółów - wyglądasz jak na damskim siodle Nie zaczynaj nauki na takim Ani to wygodne, ani staropolskie Polecam kulbakę kawaleryjską wz. 36
A u Pana Sarmaty karabela gdzie?

Na tego konika to mi kazali wsiąść do zdjęcia - ostresowałam sie trochę, bo w sukni mozna było siąść tylko bokiem - a to bardzo nie stabilne siedzenie i jeszcze nie wiedziałam czego mam sie trzymać (falbana wszystko zasłaniała)...
Naukę pewnie zacznę metodami tradycyjnymi - może już w poniedziałek spróbuję (no przecież nie moge być gorsza od mojej 11-sto letniej córci), co będzie dalej to zobaczymy...
Biedny Pan Sarmata kiedyś będzie miał karabelę... teraz miał w rękach (i to nieraz obu) Husarza na smyczy, który na widok kociaków dostawał taaaaaaaaaaaaakiego gonu, że dłonie smycz boleśnie obtarła...
Umaszczenie konika to HRECZKA - powtarzam co usłyszałam od zaspanego męża...

PROMOCJA OGARA POLSKIEGO udała nam sie znakomicie - ludziska zachwycały sie, głaskały, zdjęcia robiły, duzo pytały i słuchały i dziwiły sie okrutnie, że o takich pięknych polskich psach nigdy nie słyszały...

[Poniatowski Dwór]

Jeszcze pare zdjęc - z domu. Nasz Hubertusowy fotograf - Weronisia - olał zlecenie i imprezował na stadninie pełną gębą... więc jesteśmy zdani na zdjęcia od innych...a te czasami długo się pozyskuje...

[qzia]

Trochę się pieski tą zabawą zmęczyły bo nie dotrwały do końca sesji.
Stroje macie genialne.

[aganowaczek]

Trzymamy kciuki za owocną naukę jazdy konnej

Biedny Pan Sarmata kiedyś będzie miał karabelę...

chichichi...a na Kossaka na ścianie starczyło

Umaszczenie konika to HRECZKA - powtarzam co usłyszałam od zaspanego męża...

Wydaje nam się, że raczej jest to maść tarantowata. Hreczka (gryka) to drobne, gęste brązowe kropki (mój siwy dostał hreczki po 8 roku życia).