OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: Ania W »

Ola i Dunaj pisze:Trzeba Wam było ją widzieć jaki stawiała opór przed wejściem do auta gdy Ania prosto z polowania jechała do domu :D a tak na poważnie - dobrze by było mieć pod ręką psa z takim potencjałem jak Łoza :)
Łoza zdecydowanie miała niedosyt akcji drugiego dnia :D. Chociaż też miała trochę pracy, ale tym razem bez spektakularnego efektu. Dziękujemy za miłe słowa i gościnę :)
Rzeczywiście było bardzo sympatycznie, jako laikowi wydaje mi się, że wszystko przebiegało sprawnie,z godną oprawą, zawsze dziękowano całej ekipie pomocniczej, pokazywano psy pracujące. Z tego co wiem, grupa belgijska nie pierwszy raz w Polsce i widać, że nawet pojedyncze słowa rozumiała ;).

Ania jako wegetarianka zniosła to dzielnie, mniej więcej tak samo jak wizytę w mięsnym ;) Bo ja już jestem dużą dziewczynką i wiem, że czy ja tam będę czy ,to i tak strzelać do zwierząt będą. Ja na pewno strzelać nie będę. Jestem jednak zdania, że polowanie (z oczywistych względów) musi odbywać się przy obecności psów poszukujących postrzałki i w tej roli chciałam zobaczyć jak poradzi sobie Łoza. W końcu można uznać to za ostatni szczebel jej wieloletniego już szkolenia pod tym kątem ;) Myślę, że poszło jej nieźle, chociaż akurat ta znaleziona łania nie była wielkim wyczynem, bo dystans nie był długi, a i farby sporo. Faktycznie ładnie oszczekała - na zdjęciach nie widać, a ona na takich "miękkich nogach" podchodziła "dziobać" łanię nosem, a poza tym szczekała. Tego dnia Łoza miała jeszcze jedno fajne (moim zdaniem) tropienie.
Niestety wraz z wiekiem tempo pracy Łozy nie maleje :roll: ... póki co o imprezie przypomina mi stłuczone kolano ;).

Natomiast faktycznie na tego typu imprezach presja czasu jest frustrująca. Zwłaszcza, że dzień krótki. Dodam, że dla pewności Dunaj jeszcze kolejnego dnia po zakończeniu polowania sprawdzał teren.
MaciekSz
Posty: 474
Rejestracja: poniedziałek 10 lut 2014, 10:21
Gadu-Gadu: 0

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: MaciekSz »

Gratulacje dla psów i ich przewodniczek.
Awatar użytkownika
kasiawro
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 13068
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 08:09
Gadu-Gadu: 13373652
Lokalizacja: Niemcza /Dolny Śląsk

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: kasiawro »

Brawo :silacz:
Awatar użytkownika
Monigry
Posty: 232
Rejestracja: sobota 15 mar 2014, 08:11
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Popielów/Opole

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: Monigry »

Gratulujemy i zazdrościmy :wstydek:
Awatar użytkownika
Ewka
Posty: 3817
Rejestracja: poniedziałek 03 sty 2011, 19:12
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Błonie

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: Ewka »

Przyłączam się do gratulacji :zgoda:
No i do deklaracji o zazdrości :mrgreen: ale tak pozytywnie zazdroszczę wspaniałych przeżyć :marzyc_2:
Serdeczności :hi_1:
Byleby w sercu ciągle maj!
Awatar użytkownika
ania N
Posty: 5017
Rejestracja: piątek 03 kwie 2009, 18:43
Gadu-Gadu: 0
Lokalizacja: Nasiłów /Puławy

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: ania N »

Gratulacje! :silacz:

Darz Bór!
Jacek :)
„Jak ktoś chce coś robić to szuka sposobu, jak ktoś nie chce nic robić to szuka powodu."

https://www.facebook.com/HodowlaOgaraWislanaOsada/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
SARABANDA
Posty: 3910
Rejestracja: niedziela 27 mar 2011, 20:08

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: SARABANDA »

Gratulujemy i zazdrościmy :zgoda:
"...wcale nie wyprzedziliśmy zwierząt i roślin na drodze ewolucji. Po prostu one poszły w jedną stronę, a my w drugą."
Awatar użytkownika
Ola i Dunaj
Posty: 2107
Rejestracja: czwartek 27 lis 2008, 11:13
Gadu-Gadu: 9495783
Lokalizacja: Młynki

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: Ola i Dunaj »

Po sobotnim polowaniu ;)
Zostaliśmy zaproszeni do tego samego koła na polowanie typu szwedzkiego (myśliwi siedzą na zwyżkach a naganka spokojnie przeczesuje las)
Dunaj, tym razem zaliczył 4 sprawdzenia. 2 to były czyste pudła. W pozostałych odnalazł łanię i kozę.
W poszukiwaniu łani Dunaja prowadził Jaś. Pierwsza farba po ok 400 metrach. Łania weszła w młodnik i zaczęła tam kluczyć. Jaś z Dunajem pięknie wypracowali trop chociaż pies był coraz bardziej nakręcony. W pewnym momencie Jaś widzi przemieszczające się zwierzę. Towarzyszący nam myśliwy z tego obwodu zachodzi ją od lewej i strzela dwa razy. Ponieważ skuteczność strzału w młodniku bywa problematyczna Jaś decyduje puścić Dunaja w gon. Po chwili pies dopada łanię i trzyma do naszego nadejścia.
Drugi strzał sprawdzałam ja, oczywiście z psem ;) Na zestrzale ścinka i zero farby. Dunaj intensywnie nawąchuje i po chwili zaczyna coś memłać - skrawek mięśnia wdeptany w ziemię. Od razu podejmuje trop - parę kroków dalej znowu odrobina ścinki i nadal bez farby. Podążam za psem ufając jego nosowi ale nie mogąc kontrolować czy dobrze idzie. Po ok 200 metrach znajdujemy zgasłą kozę, dobrze schowaną pod świerczkiem.
Byliśmy bardzo zadowoleni z pracy Dunaja tego dnia, a ja dodatkowo i nieodmiennie pod wrażeniem jak współpracują Jaś i pies.
Myśliwi też byli zadowoleni z naszej pracy i zaczynają dostrzegać korzyści z obecności psa tropiącego na polowaniu. W następną sobotę jedziemy znowu ;)
Załączniki
ciężko mu odpuścić i powrócić na otok ;)
ciężko mu odpuścić i powrócić na otok ;)
DSCF1307.JPG (120.32 KiB) Przejrzano 805 razy
Utopista widzi raj,
realista widzi raj plus węża.
Helmut Walters
Awatar użytkownika
gryfna
Posty: 291
Rejestracja: piątek 06 sty 2012, 23:25
Gadu-Gadu: 0

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: gryfna »

Gratulacje! Dobra robota!
Darz Bór :)
Awatar użytkownika
Ania W
Sołtys Wsi Ogarkowo
Posty: 11868
Rejestracja: środa 15 paź 2008, 22:03
Gadu-Gadu: 0
Kontakt:

Re: OGARY POSZŁY w ŁOWISKO

Post autor: Ania W »

Dunaj prawie jak pracoholik :)
A przewodników to ona ma obydwu świetnych :silacz:
ODPOWIEDZ