Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Ale on ma jeszcze stan zapalny ?
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Już nie.Ania W pisze:Ale on ma jeszcze stan zapalny ?
Tylko zrosty były nieciekawe, duże jakieś, jeśli się nie wchłoną to w przyszłości może przetoka się otworzyć, pies gorączki dostanie z nie wiadomo czego albo przypląta się nie wiadomo co

Dziś dałam ostatni zastrzyk, masujemy, nagrzewamy i chyba zrobiło się mniej tych zrostów.
Były duże na całą dłoń a teraz jakby mniej ich jest

Jutro mamy kontrolę wet to będziemy wiedzieć więcej.
Poza tym Uchaty zakochał się


Gdyby nie te dziury klatce piersiowej i wygolona sierść to nikt by się nie zorientował, że coś mu jest



Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Oj tam zaraz od razu przetoki - strasznie czarny scenariusz, nie ma się co nakręcać na tym etapie;)BasiaM pisze: Tylko zrosty były nieciekawe, duże jakieś, jeśli się nie wchłoną to w przyszłości może przetoka się otworzyć, pies gorączki dostanie z nie wiadomo czego albo przypląta się nie wiadomo co![]()
Dziś dałam ostatni zastrzyk, masujemy, nagrzewamy i chyba zrobiło się mniej tych zrostów.
Były duże na całą dłoń a teraz jakby mniej ich jest![]()
Jutro mamy kontrolę wet to będziemy wiedzieć więcej.
Jak nie stanów zapalnych, wszystko się goi to trzeba dać czasu.
Myślę, że jak miał większe rany i spory stan zapalny to może mu mocniej "wyziarninowało" i potrzeba czasu.
Można stosować maści przyśpieszające gojenie np. sudocrem a na blizny niezły jest cepan.
Ja u Umyka stosowałam jeszcze żel na zbliznowacenia ale nie pamiętam nazwy, może w ropowicowym wątku jest.
P.s. Z własnej ciekawości odgrzebałam :
- fibrolan – przyspieszający gojenie się ran – maść
-contratubex – teraz do smarowania blizn.
- EFA olie –krople, dodawane do jedzenia, preparat przyśpieszający regenerację skóry,
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Ania W
to czarny scenariusz naszego lekarza
ale ja wierzę, że wszystko rozejdzie się ładnie ale faktycznie w przypadku Uchaciora potrzeba czasu bo niestety ropa "wyżarła" okropne dziury
A na początku miał tylko taką małą od wbicia zęba
Dzięki za maści, przyjrzę się i na pewno skorzystamy.
Teraz stosujemy Sorcoseryl żel i widzę, że bardzo ładnie wszystko się obkurcza i goi
ale zanim do końca to wszystko się zabliźni to chyba liście spadną z drzew
( nie wklejałam tu zdjęć bo były zbyt drastyczne , takie dziury
)
no ale byle z górki i jak to mówią do wesela się zagoi
to czarny scenariusz naszego lekarza


A na początku miał tylko taką małą od wbicia zęba

Dzięki za maści, przyjrzę się i na pewno skorzystamy.
Teraz stosujemy Sorcoseryl żel i widzę, że bardzo ładnie wszystko się obkurcza i goi

ale zanim do końca to wszystko się zabliźni to chyba liście spadną z drzew

( nie wklejałam tu zdjęć bo były zbyt drastyczne , takie dziury

no ale byle z górki i jak to mówią do wesela się zagoi



Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
No tak, jest taki typ wetówBasiaM pisze:Ania W
to czarny scenariusz naszego lekarza![]()


Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Wylizuj się Uchatku, trzymamy wciąż za ciebie kciuki...
A ja wolę weta przewrażliwionego niż olewającego... Oczywiście, jeśli jego przewrażliwienie nie sprowadza się jedynie do czarnowidztwa...
A ja wolę weta przewrażliwionego niż olewającego... Oczywiście, jeśli jego przewrażliwienie nie sprowadza się jedynie do czarnowidztwa...
Byleby w sercu ciągle maj!
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
ja też takiego wolęEwka pisze:A ja wolę weta przewrażliwionego niż olewającego... Oczywiście, jeśli jego przewrażliwienie nie sprowadza się jedynie do czarnowidztwa...

Na szczęście mamy bardzo dobrych wetów i na prawdę Uchatek jest pod bardzo dobrą opieką

Nie będzie mieć żadnych zabiegów jeśli to nie będzie konieczne ale musimy uważać, masować i pilnować gadziny

Wiadomo, że potrzeba jeszcze sporo czasu zanim się wyliże na dobre z tych dziur na klacie ale jak to mówią, facet z blizną jest bardziej męski więc niech drży damska część Ogarów




- Poniatowski Dwór
- Posty: 1527
- Rejestracja: sobota 08 lut 2014, 14:38
- Gadu-Gadu: 0
- Lokalizacja: Poniatowa, woj. lubelskie
- Kontakt:
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
co prawda to prawda
z Poniatowskiego Dworku pozdrawiają Ania i Łukasz z dziećmi
oraz AS-ANI, HUSARZ, FELIX, MINA, ARIADNA i ZADZIOR
https://www.facebook.com/Ogary-Polskie- ... 921752356/
Kontakt do HODOWLI 515061115
oraz AS-ANI, HUSARZ, FELIX, MINA, ARIADNA i ZADZIOR
https://www.facebook.com/Ogary-Polskie- ... 921752356/
Kontakt do HODOWLI 515061115
Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Uchacior ma się dobrze
zrosty nagrzewamy i masujemy i z dnia na dzień są coraz mniejsze ( tak mi się przynajmniej wydaje
)
Antybiotyk teraz zjadamy w kapsułkach, żelujemy dziury, które robią się coraz mniejsze i uwaga !!! nie chodzimy już w kubraczku
Uchaciu zadowolony bo nie ma ograniczonych ruchów i na pewno mu wygodniej a i rany szybciej się goją
PS. Uchaty zakochał się w czarnej labradorce więc odzyskał nagle siły
Taki mamy luz
W środę mamy kontrolę wet, a jak już tam jesteśmy to Uchatek hipnotyzuje drzwi ... "otwórzcie się a szybko ucieknę"
A tu Codzinka spacerowo


Antybiotyk teraz zjadamy w kapsułkach, żelujemy dziury, które robią się coraz mniejsze i uwaga !!! nie chodzimy już w kubraczku

Uchaciu zadowolony bo nie ma ograniczonych ruchów i na pewno mu wygodniej a i rany szybciej się goją

PS. Uchaty zakochał się w czarnej labradorce więc odzyskał nagle siły

Taki mamy luz





Re: Uchaty i Coda ..... czyli Węszynosy Poszły w Las
Ogłaszamy wszem i wobec, że Uchaty wrócił do żywych
Teraz nadrabia zaległości towarzyskie i spacerowe
Zaczyna dokazywać, łobuzować i wybrzydzać z jedzeniem
cały Uchatek
Zrosty prawie zniknęły, jedna rana "zaklejona", druga ściąga się w szybkim tempie
Za tydzień kontrola wet i mam nadzieję na tym koniec
Uchaciu ma się doskonale
Codziennie ma masaże, żeby zrosty całkowicie zniknęły i teraz wyciąga nas na coraz dłuższe spacery
Spadł nam kamień z serca
Uchaty wylizał się jak na ogara przystało
Oby więcej takich przygód w jego życiu już nie było



Zaczyna dokazywać, łobuzować i wybrzydzać z jedzeniem


Zrosty prawie zniknęły, jedna rana "zaklejona", druga ściąga się w szybkim tempie

Za tydzień kontrola wet i mam nadzieję na tym koniec

Uchaciu ma się doskonale


Spadł nam kamień z serca


Oby więcej takich przygód w jego życiu już nie było



