Mała Fortunka przyjechała wczoraj do nas ... na chwilę
Potem przyjechali po nią nowi opiekunowie i pojechała do nowego domku
Mała jest cudna

w samochodzie grzecznie spała na kołderce i kocyku
U nas w domu było 5 minutowe ostrożne powitanie z ojcem i siostrą Codą a potem .....
potem zaczęły się szaleństwa
Coda oszalała na punkcie Fortunki

Co one wyprawiały to się w głowie nie mieściło
Biegi, skoki, szczekanie, warczenie, a nawet włażenie do zmywarki bo przecież tam najlepsze rarytasy są
Malutka szukała u Cody cycków z mlekiem

ale nie znalazła i chyba mi Codę opieprzyła bo wylewała wielkie żale i jęki w jej kierunku
Fortunka pojechała do dwójki uroczych dzieciaków do Koźmina Wielkopolskiego
